slodycze ! :[

te matrixy to nie byly wcale takie dobre, zalatywalo chemia na kilometr

ja się w czekoladowym zakochałem

A ja potrafie po normalnej kolacji zezrec 10 snickersow i caly tydzien pracy stracony.Tak to juz jest, ze ludzki mozg odzywia sie wylacznie cukrami. Naturalnymi, tzn: trzcinowym, buraczanym, owocowym itp. I jest rzecza normalna ta nieprzezwyciezalna ochota na slodkie. Podobno pomaga chrupanie marchewki, suszone sliwki albo figi (UWAGA: PRZECZYSZCZAJA!!! wiec nieduzo). Mnie pomagaja suszone morele, jablka i wszystkie owoce jagodowe, takze mrozone miksowane z maslanka i waniliowym Wheyem. Przepis: ok.80g jagodowych + 2 dl maslanki + 1/8 l wody albo soku jablkowego (nieslodzonego!) + 1 czubata stolowa lyzka Wheya. Smacznego.
A ochota na czekolade moze byc zwiazana z niedoborem magnezu - pic rozpuszczalny! Pozdrowienia dla wspolcierpiacych