Maciej Zegan (Hammer KnockOut Promotions) będzie walczył 8 lipca w St. Louis z Amerykaninem Nate Campbellem. Będzie to walka eliminacyjna do tytułu bokserskiego mistrza świata organizacji IBF w kategorii lekkiej.
"Walka odbędzie się podczas gali organizowanej przed Dona Kinga. Wszystkie szczegóły zostały ustalone, ale czekamy jeszcze na przysłanie kontraktu z USA" - powiedział współpromotor Zegana, Andrzej Wasilewski.
Zegan, były pretendent do pasa WBO (niesłusznie przegrał w 2003 roku z Uzbekiem Arturem Grigorjanem), legitymuje się rekordem 37-1. W przypadku zwycięstwa z Campbellem, stanie przed szansą zdobycia tytułu IBF.
Z kim wówczas by się spotkał, tego nie wiadomo. Oficjalnym mistrzem tej federacji w kategorii lekkiej jest Meksykanin Jesus Chavez. Z powodu kontuzji ostatnio nie boksował, dlatego doszło do walki o tytuł interim (tymczasowy). Mistrzem został jego rodak Julio Diaz. Być może niebawem dojdzie do konfrontacji obydwu Meksykanów, a lepszy zmierzy się za parę miesięcy z Zeganem.
Na razie Zegan musi udowodnić w ringu swą wyższość nad Nate Campbellem. Nie będzie to łatwe. 34-letni "Galaktyczny Wojownik", jak za oceanem mówi się o Campbellu, ma bilans 28-5-1. Przegrał m.in. z Australijczykiem Robbie Pedenem (dwukrotnie) i Kubańczykiem Joelem Casamayorem.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)