SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Polish Boxing Explosion rozpiska

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1270

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
Waga przed Polish Boxing Explosion
Wczoraj o godz. 18.00 czasu w Chicago obyło się oficjalne ważenie zawodników. Pięściarze Andrzeja Gmitruka i Jacka Galary zaprezentowali się w świetnej formie. W polskim teamie panowała znakomita atmosfera.

Dobry humor i bojowy nastrój towarzyszył zawodnikom od samego rana. - Forma jest, motywacja też, przyjechaliśmy tutaj żeby wygrać i zamierzamy to zrobić - mówi Mateusz Masternak.
W hotelowym pokoju pięściarze przygotowywali się do wyjazdu na oficjalne ważenie. - Mamy za sobą 2,5 tygodnia ciężkich treningów - tłumaczy Mariusz Wach. - Tutaj w Chicago jest zupełnie inny klimat, potworne upały, duszne, ciężkie powietrze. Ale my nie przylecieliśmy tutaj żeby się oszczędzać czy narzekać. Chcieliśmy wykorzystać każdy dzień i każdy trening żeby się czegoś nowego nauczyć i myślę, że się udało.

Nowi sparingpartnerzy, inne tempo przygotowań, zmiana stylu walki ... Każdy dzień przynosił coś nowego. - Podstawą treningów były sparingi. Tak naprawdę o to chodziło byśmy obyli się nieco z amerykańskim stylem boksowania. Każdy z nas miał trochę inny cykl przygotowawczy, ustawiony pod predyspozycję i wagę zawodnika. Ja sparowałem po 6 do 9 rund dziennie. Miałem trzech sparingpartnerów dobranych odpowiednio wzrostem i wagą do mnie. Zmieniali się w ringu co trzy rundy - dodaje Mariusz Wach.

- To zupełnie inny styl boksowania, przeciwnicy dążą do walki w półdystansie, biją głównie sierpy i haki, mało wykorzystują proste - mówi Roman Shkarupa, który rozpoczął sparingi jako pierwszy. - Miałem naprawdę dobrych sparingpartnerów, trzech jak każdy z nas. Najlepiej sparowało mi się z jednak z mistrzem Ameryki, dobrze wchodził mi lewy prosty. W piątek mam mocnego przeciwnika. Nie widziałem jego walk ale sporo o nim tutaj słyszałem. Shay Mobley ma dwa razy więcej walk ode mnie i silny cios, ale ze mną jeszcze nie walczył - tłumaczy ze śmiechem Roman, którego w Windy City Gym nazywano Małym Tysonem. - Wiem, że będzie dobrze, wszyscy ciężko trenowaliśmy przed tą galą, naprawdę daliśmy z siebie wszystko i wierzymy w swoje umiejętności.

Trudną aklimatyzację ma za sobą Piotr Wilczewski, który dwa dni przed wylotem do Stanów wywalczył swój pierwszy mistrzowski tytuł. - To była trudna walka i zmęczenie dało znać o sobie już następnego dnia. Po przylocie do Chicago też nie czułem się najlepiej. Chyba najgorzej znosiłem aklimatyzację. Czułem się tak jakbym miał grypę - dodaje Piotrek. - Ale w końcu złapałem formę i jestem gotowy do walki. Wszyscy jesteśmy w bojowych nastrojach. Colonna przygotowywał z nami kilka akcji, dobrze znał naszych sparingpartnerów, więc potrafił nas pod nich ustawić. Ja mam w piątek walczyć z mańkutem, tak jak podczas gali w Ostrołęce. Sparowałem też z jednym leworęcznym więc miałem okazje szlifować zejścia na lewo i kombinacje z wykorzystaniem lewy prosty - prawy sierp - tłumaczy.

Zadowolenia z przygotowań w Windy City Gym, nie krył również nowy nabytek grupy Mateusz Masternak. - Było naprawdę świetnie, szkoda tylko że tak krótko. Amerykanie boksują z duża swobodą, lubią walkę w półdystansie. Colonna pracował ze mną nad balansem ciała, zwracał uwagę na pracę nóg i ciągły ruch w ringu. Przygotowaliśmy kilka akcji na piątkową walkę i myślę, że będzie dobrze - mówi Mateusz.

Pobyt w Chicago był dla pięściarzy nowym doświadczeniem nie tylko zawodowym. Jak sami przyznali najbardziej zaskoczyła ich ogromna liczba Polaków, których spotykali nawet na ulicach. - To było naprawdę miłe uczucie słyszeć polką mowę na ulicy czy w restauracji. Mimo iż większość czasu spędzaliśmy na treningach i w hotelu, mieliśmy również czas by pozwiedzać Chicago. Byliśmy gośćmi w dwóch stacjach radiowych i w telewizji. Wszędzie przyjmowano nas bardzo serdecznie - mówią pięściarze.

Gala Polish Boxing Explosion już za kilka godzin. Dla zawodników to ostatnie chwile przed wyjściem do ringu i najważniejszym wieczorem w Chicago.

- Jesteśmy naprawdę gotowi do walki, to dla nas wielka szansa, by pokazać się tutaj w Chicago i damy z siebie wszystko - mówi Piotr Wilczewski.


Wyniki oficjalnej wagi:

Mariusz Wach - 117 kg.

Roman Shkarupa - 75 kg

Piotr Wilczewski - 75,80 kg

Mariusz Cendrwoski - 70, 50 kg

Grzegorz Soszyński - 89 kg.

Mateusz Masternak - 79,30 kg

Andrzej Fonfara - 66,60 kg


boxingeurope.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 771 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18812
Wach wygrał w dziewiątej rundzie, oficjalnie na skutek kontuzji kolana przeciwnika. Wg znajomych niezła walka, z obustronnymi wymianami i Wach pokazał że jak musi to potrafi zaboksować i przyjąć, ale potrzebuje trochę popracować nad obroną.

Shkarupa - wygrana przez techniczny knockout w pierwszej rundzie.

Cendrowski - wygrana na punkty.

Soczynski - remis.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

co z siłownia jesli trenuje bjj lub zapasy

Następny temat

WPROST - polskie stolice zbrodni

WHEY premium