A wiec moj problem wyglada nastepujaco :
Sa wakacje, duzo wolnego czasu wiec trenuje tak
- rano silownia ( mam plan treningowy )
- wieczorkiem sw
Nie mam ustalonej i wyliczonej diety ale staram sie zdrowo i pozywnie odzywiac. Minowicie
-wstaje rano, zjadam sobie np szklanke ryzu do tego 3 jajka, lub ryz z jakimis owocami, jogurtem naturalnym i wkrajam do tego twarog chudy.
-cwicze na silowni
-po silowni wypijam 0,5g/kg ciala miodu z woda i cytrynka
-przed sw jem obiad z ryzu + piersi z kurczaka + jakas surowka lub ryz/makaron z roznymi warzywami czy tez owocami (czesto dodaje twarogu chudego)
-po treningu jem ryz + jakas chuda poledwica np z indyka czy kurczaka
-wieczorem przed spaniem zjadam spory kawalek twarogu bialego chudego
Nie chce zostac kulturysta ( chociaz rzezbe juz calkiem calkiem ma a tluszcz mi nie potrzebny :D ) i nie chce wygrywac zadnych zawodow stron man :) jak myslicie czy ten sposob odzywiania pomoze mi w treningach i to na silowni i sw ? chyba lepsze to niz jedzenie bylem czego i fast fodow. Staram sie jesc 5 posilkow dziennie, poczytalem troche ten dzial i wybralem zdrowe i pelnowartosciowe produkty ktorymi sie odzywiam, jesli wogole takie cos ma sens to uzupelnic 'to cos' o3 ? :)