Gołocie może grozić więzienie, jeśli sędziowie dadzą wiarę słowom dwóch kobiet, które oskarżają polskiego boksera o grożenie bronią i napastowanie seksualne.
Gołota w bokserskich rankingach jest dość nisko. Także na liście największych szaleńców w zawodowym boksie jest kilku lepszych od niego.
Niekwestionowanym liderem jest Clifford Etienne (34 l.). "Czarny Nosorożec" boksu nauczył się w więzieniu, gdzie spędził 10 lat za napad z bronią w ręku. W 1998 roku wyszedł na wolność i stoczył 35 walk. Ostatnią z nich rok temu - o mistrzostwo wagi ciężkiej WBA (z Wałujewem, przegrał przez TKO w 3. rundzie). Teraz wraca na stare śmieci, czyli do więzienia. Spędzi tam... 150 lat. Taki wyrok to kara za napad z bronią, porwanie dwójki dzieci i usiłowanie zabójstwa dwóch policjantów!
Etienne wyprzedził swojego ringowego pogromcę, Mike'a Tysona (40 l.). "Bestia" też boksu uczył się w zakładzie zamkniętym (poprawczaku). W różnych więzieniach spędził ponad 4 lata. Siedział za gwałt i pobicie, a w trakcie odsiadki przebywał głównie w izolatce - między innymi za pobicie strażników i dewastowanie sprzętu więziennego.
Do końca życia świat w kratkę będzie oglądał James Butler (33 l.), pseudonim Młot z Harlemu, który spotkał się z zaprzyjaźnionym dziennikarzem i... zabił go młotkiem!
Przy nich Andrzej Gołota to prawdziwy aniołek. Tylko miewa trochę głupie pomysły...
polskiboks.pl