Gazpacho to chłodnik choc przeciwnicy jakichkolwiek innowacji w rodzimej gamie posiłków nazywają go po prostu zupą i jest to również prawidłowe choc wywołujące nieporządane skojarzenia bo wiadomo jak wygląda i co za sobą niesie polska zupa domowa .
Gazpacho jest potrawą znaną od wieków w krajach śródziemnomorskich. A jako stały posiłek rzymskich legionów krzepiła niejednego żołnierza ponad dwadzieścia wieków temu więc gorąco zachęcam bo warto chocby z czysto historycznego punktu widzenia przekonac się co też takiego ten biedny żołdak miał w garnku. Historia nie mogła się oczywiście mylic i dlatego gazpacho było przejmowane przez kolejne armie świata - naziści, legioniści francuscy - pod różnymi nazwami. Do polskiego wojska jednak nie dotarło, byłem, sprawdziłem, nie ma ...
Co potrzebujemy ...
1. Pomidory [ 4 średniej wielkości ]: ok.500g - po wypestkowaniu + / - 340g
2. Ogórek [ sztuk raz ]: ok. 300g - po wypestkowaniu + / - 150g
3. Czosnek [ 4 ząbki ]: ok. 22g
4. Papryka czerwona [ sztuk raz ]: ok. 220g - po wypestkowaniu + / - 200g
5. Papryka zielona [ sztuk raz ]: ok. 280g - po wypestkowaniu + / - 240g
6. Trochę pieczywa [ 40 - 80g ], powinno byc pszenne, ale ja zawsze dodaję tu pełnoziarnistego.
7. Woda, dzieje pokazują, że może a nawet powinna byc to normalna, przegotowana woda choc jak dodacie mineralizowanej prosto z butli również się nic nie stanie.
8. Szczypta soli i pieprzu.
Jedyne co należy zrobic to sparzyc pomidory i obrac je ze skórki a następnie wypestkowac łyżeczką. Podobnie z ogórasem, obieramy ze skóry, przecinamy wzdłuż na pół i wypestkowujemy. Z papryk usuwamy pestki i wszystkie warzywa tniemy w małą kostkę po czym wrzucamy je do miksera razem z chlebem. Miksujemy a otrzymaną papkę rozcieńczamy z dwoma litrami wody i ładujemy do lodówy.
Wypestkowujemy ze względu na kwach w pestkach - szczególnie pomidory - który mógłby popsuc smak jak i całodzienną świeżosc.
Armie świata spożywały gazpacho również z dodatkiem nie ubitej w procesie przygotowywania posiłku papryki i cebuli, maczali chleb w gazpacho i najczęściej jedli z jednego wielkiego gara. To pierwsza forma spożywania gazpacho. Druga to po prostu popijanie jako orzeźwiającego napoju warzywnego i tę stosuję najczęściej.
Wartosc energetyczna: ok. 300kcal
Białko, ale co to za białko: ok. 15g
Tłuszcze, ale co to za tłuszcze: ok. 4g
Węgle przyswajalne: ok. 50g
Błonnik: ok. 18g
Witaminy i minerały [ samej witaminy C ma 620mg ]: od groma i na tym polega urok gazpacho
Czasami dodaję oliwy z oliwek i koncentratu pomidorowego - taka modyfikacja mała. Popijam przez cały dzień.
P.S. Jeśli znajdziecie się kiedyś np. we Włoszech to gorąco zachęcam do wypróbowania oryginalego gazpacho.