****a pierwszy dzien: prop + stanoject po 50mg w lewe udo (o dziwo gladko poszlo) - na drugi dzien bolalo ale lekko
wczoraj jak prawe skulem to chodzic dzisiaj nie moglem :/ a chyba w zyle trafilem na poczatku i wyciagnalem igle i wbilem obok propa, potem przyszla kolej na stanoject i*****nia, najpierw jakis nerw chyba bo noga zaczela dretwiec, potem jak juz wbilem to nie chcialo sie wstrzyknac zaparlem sie ale tloczek ni*****a nie szedl, to jeszcze raz wyciaglem i od nowa
efekt: piec dziut po iglach na 3cm kwadratowych :/
najgorsze to ze codziennie mam trening biegania
******le to, od jutro w dupe wale
ps jest jakis sposob zeby nie bolalo po strzale?