...
Napisał(a)
86 to jest pokolenie czarnobyla, przez to mam problemy z tarczyca, przysadka mozgowa :) przz to musialem sie wspomagac hgh :)
...
Napisał(a)
PinS: taaa...przecież mieszkasz w Zielonej Górze...
Istnieją trzy rodzaje kłamstwa: przepowiadanie pogody, statystyka i komunikat dyplomatyczny.
...
Napisał(a)
Witam. Ja również zmagam się z problemem aromatyzacji i lipomastią. Odkłada mi się tkanka tłuszczowa właśnie w tych nieporządanych miejscach! Koxu nigdy nie stosowałem i nie zamierzam.
Z doświadczenia mogę autorowi posta wspomnieć o Tribusteronie 60 ( z Olimpa), który w stosunku do 90tki(protestosteronowej) działa bardziej, że tak powiem, protestosteronowo-antyestrogenowo.
Stosując 60-tkę zauważyłem już po 2 tygodniach znaczną poprawę w wyglądzie sutków i utratę w ich okolicach tłuszczu. Natomiast niestety kurację byłem zmuszony przerwać z powodu niemal całkowitego zaniku popędu sexualnego (problemy z erekcją, itp.). Czyli Tribulus zadziałał pod względem popędu na mnie zupełnie odwrotnie niż powinien. To się chyba nazywa reakcja paradoksalna i w odosobnionych przypadkach może wystąpić.
Natomiast Sławek Ambroziak wspominał kiedyś w tekście dla pisma SDW o antyestrogenowym działaniu Omega 3.
Niestety nie mogę znaleźć żadnych opisów badań ani wzmianek na ten temat w necie. I tu gorąca prośba: jeśli ktoś z forumowiczów wie coś o rzekomym antyestrogenowym działaniu kwasów Omega 3, będe wdzięczny za podzielenie się tymi informacjami, ewentualnie zamieszczenie linków do badań (może być w języku obcym). Pozdrawiam.
Z doświadczenia mogę autorowi posta wspomnieć o Tribusteronie 60 ( z Olimpa), który w stosunku do 90tki(protestosteronowej) działa bardziej, że tak powiem, protestosteronowo-antyestrogenowo.
Stosując 60-tkę zauważyłem już po 2 tygodniach znaczną poprawę w wyglądzie sutków i utratę w ich okolicach tłuszczu. Natomiast niestety kurację byłem zmuszony przerwać z powodu niemal całkowitego zaniku popędu sexualnego (problemy z erekcją, itp.). Czyli Tribulus zadziałał pod względem popędu na mnie zupełnie odwrotnie niż powinien. To się chyba nazywa reakcja paradoksalna i w odosobnionych przypadkach może wystąpić.
Natomiast Sławek Ambroziak wspominał kiedyś w tekście dla pisma SDW o antyestrogenowym działaniu Omega 3.
Niestety nie mogę znaleźć żadnych opisów badań ani wzmianek na ten temat w necie. I tu gorąca prośba: jeśli ktoś z forumowiczów wie coś o rzekomym antyestrogenowym działaniu kwasów Omega 3, będe wdzięczny za podzielenie się tymi informacjami, ewentualnie zamieszczenie linków do badań (może być w języku obcym). Pozdrawiam.
Polecane artykuły