2 miesiace temu zaczelam regularnie jesc otreby granulowane z mlekiem lub jogurtem. Jadlam tego dosyc duzo. Pozniej stopniowo zazelam mniej tego jesc az w koncu w ogole nie mialam kiedy spozywac otrebow i przez 3 tyg nie jadlam ich w ogole. Po tej przerwie zjadlam raz otreby z mlekiem (tak jak zawsze) i pozniej starasznie zazal mie bolec zoladek (przez 5 godz mnie bolal) nie skojazylam ze to moze byc od otrebow. Jeszcze nigdy mnie tak zoladek nie bolal. Po tygodniu ponownie zjadlam otreby i znow to samo ale tym razem przyszlo mi do gowy ze to moze byc wlasnie od otrebow. wszystkie inne pokarmy jadlam normalnie i nic sie nie dzialo. Wczoraj chcialam sprawdzic czy to rzeczywiscie otreby powoduja ten straszny bol zoladkam, wiec zjadlam nieduzo oterebow i po tym meczylam sie 6 godz. Czy ktos moze mi wytlumaczyc dlaczego nagle moj zoladek tak ostro reaguje na ten pokarm? Przeciez to nie jest niezdrowa zywnosc, wrecz przeciwnie.
Prosze o odpowiedz.
Dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą !!!