troche myślałem :) wczasie odpoczywania co z sobą zrobić po tych prawie 10 latach spedzonych na siłowni, troche zmęczony dietami i ciagła pogania za niskim bf :D
stwiedziłem że najbardziej pasowało by mi takie ustaweinie trenigów gdzie wydatek energetyczny byłby na tyle duzy
bym mógł sukcesywnie tracic na wadze (3-4 treningi na siłowni , + jakies 2 dni areobów - noze bieganie/rowerek) tak by utrzymywac zgrabną sylwetke przez cały rok , zejść ze 100 kg do 90 paru i tak sie trzymać.
jestem w tej luksusowej sytuacji ze spędzam na siłownie prawie 80% moje dnia wiec moge sobie wszytko zaplanowac i zrealizować tak jak chce ( posiłki i trening o określonych porach) .
Ostanie miesiąc to UD2 z niskimi kaloriami (1600-1700) trenig zgodny z UD2 + areoby . Teraz mam już dośc wymyślnych diet. Założenia dietetyczne mają mieć teraz znośny poziomie 2.5 g b/kg , ww na 2 g/kg reszte tłuszcze
do ok 3000 kcal tyle mi wystarcza (choć zważywszy na mase i ilość treningów to nie duzo -ale moja psycha juz jest na tyle zryta ze boje sie o skoki wagi. Jakieś propozycje, co do treningu i reszty ?
członek.mafia.hardcor.pl