Na dzień przed galą nie jest jeszcze znany rywal Polaka. Można spodziewać się, iż nie będzie to bokser z górnej półki, a najbliższy start będzie traktowany jako przetarcie po odbytej kontuzji. Do tej pory medalista MŚ oraz ME amatorów nie zanotował porażki i wszystko wskazuje na to, iż kolejni rywale będą umiejętnie dobierani przez jego promotora Klausa Petera Kohla z Universum Box Promotion.
Kuziemski już dwukrotnie musiał udowadniać swojemu promotorowi, iż jest zawodnikiem, w którego warto zainwestować. Szef niemieckiej grupy zawodowej zmuszony był wykonać wewnętrzną selekcję, spowodowaną zbyt duża liczbą zawodników. Aleksy pokazał się z dobrej strony i w ten sposób w dalszym ciągu może liczyć na współpracę z największą grupą zawodową w Europie.
Miejmy nadzieję, iż kolejne pojedynki w wykonaniu byłego reprezentanta Polski przyniosą następne zwycięstwa, a z czasem walki o najwyższe laury.
boxing.pl