Co myslicie o takim treningu:
poniedzialek:
bieganie rano okolo 25 minut
5 serii pompek po 100 -150 powtorzen z szeroko rozstawionymi rekami i nogami na podwyzszeniu
5 serii pompek po 100 - 150 powtorzen z rekami wasko rozstawionymi < na triceps>
Trening areobowy <kickboxing> okolo 90 minut
Wtorek:
podciaganie 8 serii po 10- 20 powtorzen
+ ewentualnie basen
sroda:
5 serii pompek po 100 -150 powtorzen z szeroko rozstawionymi rekami i nogami na podwyzszeniu
5 serii pompek po 100 - 150 powtorzen z rekami wasko rozstawionymi < na triceps>
Trening areobowy <kickboxing> okolo 90 minut
CZwartek:
Bieganie rano okolo 25 minut
podciaganie 8 serii po okolo 10 - 20 powtorzen
piatek:
bieganie rano okolo 25 minut
5 serii pompek po 100 -150 powtorzen z szeroko rozstawionymi rekami i nogami na podwyzszeniu
5 serii pompek po 100 - 150 powtorzen z rekami wasko rozstawionymi < na triceps>
Trening areobowy <kickboxing> okolo 90 minut
Sobota:
Bieganie rano okolo 25 minut
podciaganie 10 serii po 10 - 20 powtorzen.
Niedziela - wolne :D
To moj trening. Czasami czegos zapomne, czasami cos dodam, ale mnie wiecej tak to wychodzi.
Czy przy takim treningu nie zaniedbuje zadnej gruby miesni... pewnie zaniedbuje, ale nie moge cwiczyc klasycznie na silowni, bo robie sie od tego zawolny.
Czekam na sugestie...
zwyciezyc by przetrwac, przetrwać by zwyciężyć :>