Problem z nadgarstkiem

Może panikuje niepotrzebnie, więc jakby co to nie wnerwiać się:)
Ćwiczę regularnie 4 razy w tygodniu na masę + w dni "nietreningowe" rozciągam się. Raz w tygodniu basen, do tego A6W i czasem ajkies aeroby, jak mi się chce:)
Mam taki problem, iż od niedawna boli mnie nadgarstek, żeby było ciekawiej tylko jeden. Tzn, boli mnie wtedy gdy naginam go maksymalnie do wewnątrz, lub zewnątrz. Przeszkadza mi to w wykonywaniu niektórych ćwiczeń i dlatego pytam. (Mój kumpel ma to samo). Na początku myślałem, że mi "samo przejdzie", ale tak mnie boli i boli chyba już od dwóch tygodni. Więc pytam ekspertów: Co mi polecicie? Maści jakieś czy coś? A może mam to olać poprostu? (Przetrenować się chyba nie mogłem, bo trenuję dopiero od 2 miechów z haczykiem
pozdrowienia i dzięki z góry za pomoc:)

To ja żeby nie zaczynać nowego topicu: Mam jakiś problem z ramieniem, mianowicie jak wyciskam na klatę to strzela mi przy każdym zgięciu i prostowaniu w barku, miałem cos podobnego z łokciem i nadgarstkiem, z tym że wtedy mnie bolało z każdym ruchem i nie ćwiczyłem to samo przeszło. Tylko że bark mnie nie boli a strzela dość głośno, i tylko przy obciążeniu i troche mnie to dziwi i zarazem niepokoi a mam to już z 3 tygodnie i jestem na cyklu mono, co byście na to poradzili ?? ćwiczyć normalnie czy jakie licho ?

Ronin - cholera wie, moze byc przeciązenie stawu, mięsni itd. jednym Cie pociesze ze nadgarstki w porównianiu do innych stawów są w miare trudne do "zjechania". mozesz smarowac jakąs mascią przeciwzapalna, uwazac na prawidłową techinke, odpusc cwiczenia przy których boli itd. ogółem standard i na przyszłosc wyszukiwarka


Elo - samo strzelanie praktycznie niczego nie oznacza (oprócz tego ze staw potrzebuje większej ilosci płynu stawowego). wypowiedz z forum dla fizjoterapeutów (dotyczy strzelania w kolanie ale pasuje tez do innych stawów)


""Tzw. "strzykanie" w kolanach może wynikać z niedostatecznej ilości płynu stawowego, nierównej powierzchni elementów stawowych lub ze zmienionej dynamiki stawu (np. niestabilności więzadłowej).
W pewnym wieku (starszym) jest to zjawisko wpisane w fizjologię.

Ilośc płynu stawowego jest dostosowana do aktywności. Jesli nagle zwiększamy obciązenie stawu, dotychczasowa ilość płynu maziowego może okazać sie niewystarczająca i wtedy, dopóki nie pojawi się jego optymalna ilość, dopóty bedzie strzykało.

Co mozna zrobić? Pojawienie sie wystarczajacej (do niestrzykania w stawie) ilości płynu następuje w czasie. Wszelkie obciązenia (do których należy równiez czas ćwiczeń) nalezy dawkować umiejetnie i stopniowo. Po około 2-3 miesiacach sytuacja powinna sie zmienić""

Całkiem możliwe, że to będzie przeciążenie. Zobaczę jeszcze, znajdę jakąś maść a jak nie to poczekam, aż przejdzie:P


pozdro

z maści to voltaren jest dobry . kup rękawiczki z usztywniaczem na nadgarstek to go odciążysz troszke .

No właśnie wczoraj chciałem sobie zrobić uginanie przedramion ze sztangą nachwytem i podchwytem, ale się nie dało, bo j*bało jak nie wiem. Voltaren mówisz, wypróbuję

dzięki wszystkim za rady

nie ma sensu zadnych rekawiczek z usztywniaczem, bo zliwkiduja tylko objawy na jakis czas (usztywnią nadgarstek) ale przyczyn juz nie, przez co istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo ze ból i problemy z poruszaniem powróca ze zdwojoną siłą.

z masci czy zeli dobry jest naproxen

Powiem szczerze, że chyba nawet bez tych maści się obejdzie, bo jak nie ćwiczę (w weekend mam przerwę) to przestaje mnie boleć. Muszę trochę odpuścić

pozdro wszystkim i dzięki za pomoc:)
Everr dałbym SOGa, ale brak abona

Uwazaj na technike wykonywanych cwiczen moze to prze to.

Dobra chłopaki, dzięki za pomoc. Zrobiłem przerwę i praktycznie nie boli. Maści też się przydały

Proszę moda o zamknięcie tematu