...
Napisał(a)
Nie mozna powiedziec ze dieta jest zla bo to zalezy od wielu czynnikow wszystko trzeba robic z glowa
...
Napisał(a)
przeczytalem wlasnie tekst i jestem ciekaw jak sie miewa zniszczony?
P.S mam nadzieje ze juz nie zniszczony tylko ODBUDOWANY
:>
P.S mam nadzieje ze juz nie zniszczony tylko ODBUDOWANY
:>
...
Napisał(a)
Wkoncu wiem o co chodzi z ginomanem buhehehe ;)
zniszczony mi sie wydaje ze hm... za duza presja za duzo chciales i za szybko
nigdy nie przeszedlem takiej strasznej redukcji jak ty (6 cm polecialo w biku i lol) ale mysle ze za ocno sie katowales ale to tylko moje skromne zdanie
zacznij od poczatku powoli do celu wracaj do formy i zdrowia pozdrawiam powodzenia
zniszczony mi sie wydaje ze hm... za duza presja za duzo chciales i za szybko
nigdy nie przeszedlem takiej strasznej redukcji jak ty (6 cm polecialo w biku i lol) ale mysle ze za ocno sie katowales ale to tylko moje skromne zdanie
zacznij od poczatku powoli do celu wracaj do formy i zdrowia pozdrawiam powodzenia
...
Napisał(a)
Martwi mnie jedno ze ludzie czesto i gesto zapominaja ze kazdy organizm jest inny i jesli dopasowujemy diete to tylko i wylacznie wg wlasnych potrzeb a nie bierzemy diety i cwiczen np. Pudziana czy innego "wielkiego" kulturysty... bo to niekoniecznie moze nam pomoze, a jak tutaj mamy idealny przyklad nawet powaznie zaszkodzic...
to tyle co mam do powiedzenia w tej kwestji
pozdrawiam
to tyle co mam do powiedzenia w tej kwestji
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Ja tez jestem endo i trenuje na silce od jakichs 5 lat ale tak z glowa to sczerze od paru miesiecy tzn wczesniej mialem w glowie mentlik jak chyba wielu ludzi z taka genetyka poprostu caly czas chcialem pozbyc sie tluszcu i zbudowac miesnie jednoczesnie cwiczylem ciezko silowo i do tego duzo aerobow i dawalo to efekty = 0 nic poprostu nic.
Postanowilem ze nie bede czekal na efekty i sie dolowal i sugerowal ludzmi ktorzy maja doba genetyke lub koksuja zaczolem wiecej czytac na sfd a sczegolnie na stronkach dla naturalnych kulturystow.
Teraz trenuje mniej a przedewszystkim mniej silowo i mniej biegam (bo bieganie spowodowalo u mnie bole w biodrach ktore na szczescie powoli mijaja waga 105kg wzrost191 to za duzo do biegania)
Teraz patrze na siebie bardziej pod katem zdrowia niz idealnej sylwetki i nieporownuje sie do nikogo,a przedewszystkim bardziej zwracam uwage na to co jem staram sie stosowac do 10 wskazowek zywieniowych ktore znalazlem na sfd i chociaz nie calkiem mi to wychodzi to moja sylwetka zmienia sie na lepsze, efekty powoli sa ,a powoli dlatego ze nie mam zamiaru wszystkiego sobie odmawiac czasem zjem jakiegos smiecia lub nachleje sie browarow, a co raz sie zyje.
Nie marze nawet o tym zeby byc zawodowcem i nie mam zamiaru startowac w zawodach kulturystycznych trenuje dla zdrowia i dla zachowania mlodego wygladu bo cos robic trzeba.
Z internetu glownie sfd nauczylem sie co jesc
z atlasu cwiczen jak cwiczyc i metoda wielu dosiadczen prob i bledow ulozylem sobie plan dla mnie bardzo dobry i dopasowany.
Jestem kulturysta rekreacyjnym i wiem jedno niemozna tak brac sobie do serca wszystkich wypowiedzi na sfd jak robil to kolega zniszczony bo:
-ludzie maja rozna genetyke i jej do konca nie da sie zmienic
-kulturystyka to nie jest cale zycie sa tez inne ciekawe rzeczy
-nie mozna czekac na efekty z dnia na dzien
-trzeba patrzec na swoje cialo przedewszystkim pod katem zdrowia bo mamy je tylko jedno na cale zycie
-trzeba uwazac co sie je bo to bardzo warzne ale nieprzesadzac z liczeniem warzeniem itp. itd. poprostu obciac wegle jak jestes endo i tyle.
-a jak chodzi o odrzywki to tylko kretka 3 do max 10 gram dziennie i dobre bialko reszta to smiec
TO TYLE WYWOD JAK CHOLERA
Postanowilem ze nie bede czekal na efekty i sie dolowal i sugerowal ludzmi ktorzy maja doba genetyke lub koksuja zaczolem wiecej czytac na sfd a sczegolnie na stronkach dla naturalnych kulturystow.
Teraz trenuje mniej a przedewszystkim mniej silowo i mniej biegam (bo bieganie spowodowalo u mnie bole w biodrach ktore na szczescie powoli mijaja waga 105kg wzrost191 to za duzo do biegania)
Teraz patrze na siebie bardziej pod katem zdrowia niz idealnej sylwetki i nieporownuje sie do nikogo,a przedewszystkim bardziej zwracam uwage na to co jem staram sie stosowac do 10 wskazowek zywieniowych ktore znalazlem na sfd i chociaz nie calkiem mi to wychodzi to moja sylwetka zmienia sie na lepsze, efekty powoli sa ,a powoli dlatego ze nie mam zamiaru wszystkiego sobie odmawiac czasem zjem jakiegos smiecia lub nachleje sie browarow, a co raz sie zyje.
Nie marze nawet o tym zeby byc zawodowcem i nie mam zamiaru startowac w zawodach kulturystycznych trenuje dla zdrowia i dla zachowania mlodego wygladu bo cos robic trzeba.
Z internetu glownie sfd nauczylem sie co jesc
z atlasu cwiczen jak cwiczyc i metoda wielu dosiadczen prob i bledow ulozylem sobie plan dla mnie bardzo dobry i dopasowany.
Jestem kulturysta rekreacyjnym i wiem jedno niemozna tak brac sobie do serca wszystkich wypowiedzi na sfd jak robil to kolega zniszczony bo:
-ludzie maja rozna genetyke i jej do konca nie da sie zmienic
-kulturystyka to nie jest cale zycie sa tez inne ciekawe rzeczy
-nie mozna czekac na efekty z dnia na dzien
-trzeba patrzec na swoje cialo przedewszystkim pod katem zdrowia bo mamy je tylko jedno na cale zycie
-trzeba uwazac co sie je bo to bardzo warzne ale nieprzesadzac z liczeniem warzeniem itp. itd. poprostu obciac wegle jak jestes endo i tyle.
-a jak chodzi o odrzywki to tylko kretka 3 do max 10 gram dziennie i dobre bialko reszta to smiec
TO TYLE WYWOD JAK CHOLERA
...
Napisał(a)
a moze poprostu ma słabą psychike i brnął w tą redukcje i nie umiał przerwać moze jest to choroba coś jak anoreksja ja tak uważam
Poprzedni temat
metabolizm
Następny temat
Witaminy i ich zalecane dawkowanie
Polecane artykuły