Rekonstrukcja

Też nie rozumiem Cię Kradam. Po raz kolejny krytykujesz a nic nie wnosisz do tematu i nie pomagasz inni przynajmniej się starają. A Ty skoro masz wiedze nie rozumiem dlaczego szkoda CI paru słów?

Crash a co do Twojej rehabilitacji to jak ona wyglądała musiałeś sam wykonywać ćwiczenia czy byłeś pod okiem jakiegoś fizjoterapeuty? Bo ja mam ćwiczyć sam do 8 tyg?

To ciekawe, bo ja pierwsze 4 tygodnie ćwiczyłem pod okiem tego samego fizjoterapeuty w ośrodku rehabilitacyjnym przy szpitalu. To były zarówno ćwiczenia, jak i zabiegi regeneracyjne na różnych sprzętach(sorry, ale już nie pamiętam konkretnych nazw zabiegów, parę lat minęło).Tobie też radziłbym robić to pod okiem fachowców, przynajmniej na początku. Lekarz ortopeda powinien dać Ci skierowanie, jesli nie, to możesz wykupić zabiegi w jakiejś prywatnej klinice. Podejrzewam, że tam, gdzie byłeś operowany, jest taka możliwość.

Crash a gdzie byles operowany? Ja mialem rekonstrukcje w Szpitalu dzieciecym w Warszawie na nowym swiecie.

Teraz wlasnie jezdze 3 razy w tygodniu na rehabilitacje i sa duuze postepy , miedzy inny wiekszy wyprost i rozciaganie.

Crash to ile już jesteś po rekonstrukcji? I w jaki sposób zerwałeś więzadło? Czy teraz już mnie masz żandnych problemów z kolanem?

Kolego Moderatorze, jedyne Twoje wypowiedzi w tym temacie to krytyka zaleconych właśnie przez fizjoterapeutów ćwiczeń, które przedstawił autor postu, jednak niekonstruktywna, bo zadnej alternatywy nie podałeś, oraz późniejsze wspomnienie o jakimś linku.
Prosiłbym, abyś jeszce raz przeczytał cały temat. W szczególności piątą wypowiedź z kolei, jest mojego autorstwa. Zakładam, że po tym mnie przeprosisz za swoją nieuwagę. Nie wiem również, na jakiej podstawie zakładasz, że to jakiś fizjoterapeuta zalecił te ćwiczenia.

Wnioskuję stąd, że problem rekonstrukcji więzadła jest Ci obcy w praktyce
Bardzo bym chciał, ale trochę informacji na ten temat znajdziesz w tej samej wypowiedzi.

Jak widzisz w moich wypowiedziach coś szkodliwego dla zdrowia, wypunktuj to proszę
Proszę:
Ćwiczenia są w porządku...mają na celu rozciągnięcie nowego więzadła,
Rozciągnięcie więzadła??? Kazano Ci rozciągać przeszczep??? Przeczytaj stronę 12 dokumentu PDF.
Poza tym ćwiczenia nie są w porzadku bo:
- są jednym zestawem a one powinny się zmieniać w czasie
- co najmniej jedno, dwa z nich rozciągnie przeszczep
- niektóre z ćwiczeń kompletnie niepotrzebnie obciążą kręgosłup
- brak w nich stretchingu i treningu prioprecepcji
- są mało urozmaicone i wręcz dziecinne

Na dodatek Twój lakoniczny styl świadczy o lekceważeniu rozmówców.
Z tym się zgadzam, mam nadzeję że już zrozumiałeś dlaczego.

- tak, może nie chodzi o rozciągnięcie(to po prostu niewłaściwe wyrażenie), ale chodzi o dostosowanie więzadła do pracy w stawie, bo bezpośrednio po operacji nie jestesmy w stanie uginać nogi w pełnym zakresie, i to miałem na myśli.
- zakładam, że fizjoterapeuta(lub lekarz) polecił te ćwiczenia, poniewaz autor postu powiedział, że ma je zalecone, więc chyba nie przez dobrego wujka. Sam zreszta je wykonywałem.
- są jednym zestawem-fakt, ale nie wszystko naraz, ćwiczenia, jak również intensywność zmienia sie w czasie, a autor postu dopiero zaczyna rehabilitację
- a propos niepotrzebnego rozciągnięcia więzadła: kolega ma te cwiczenia zalecone, ja, wykonując je i wiele innych osiągnąłem stuprocentową sprawność, więc nie wiem, skąd Twoje obawy.
- niepotrzebne obciążenie kręgosłupa-nie rozumiem kompletnie o co chodzi.Kręgosłup jest bardzo obciążany przez całe życie, jest do tego przystosowany, ale nie mam pojęcia jak moze mu zaszkodzić parę ćwiczeń bez obciążenia wykonywanych w siadzie i leżeniu-chyba że ktoś ma 80lat i zajechany kręgosłup, ale tu chodzi o młodego, prawdopodobnie wysportowanego człowieka.
- priopercepcja to sprawa indywidualna i nie należy do ćwiczeń fizycznych,
- Twój ostatni argument - mało urozmaicone-jak wspomniałem, urozmaicenia wprowadza się w czasie. A dziecinne-tu Cię chyba trochę poniosło, co to za argument? Co to w ogóle ma znaczyć?

Natomiast lekceważenie rozmówców to poważna wada, szczególnie, jeśli jest się moderatorem, czyli osobą odpowiadającą za porządek na forum. Lekceważący musi się liczyć z takim samym traktowaniem, a co to za moderator, ktory nie ma szacunku wśród forumowiczów?

Jeszcze coś: to, ze Twoja lub moja terapia była prowadzona w konkretny sposób, nie znaczy, ze jest to najlepsza lub jedyna właściwa droga. Lekarz lekarzowi nierówny, fizjaterapeuta fizjoterapeucie też. każdy z nich może mieć inną teorię i praktykę, nie gorsza lub lepszą, po prostu inną(mały przykład z kulturystyki: mamy po kilkadziesiąt różnych cwiczeń na każdą grupę mięśniową, ale stosujemy na co dzień kilka w różnych wariantach), i nie nam wyrokować co jest najlepsze. Ty najwyraźniej opierasz się na jednym dokumencie, który przytaczasz, odrzucając wszystko inne. Niestety, nie jesteś ortopedą ani fizjoterapeutą, żeby wyrokować w tych sprawach. Nawet szczegóły techniczne operacji różnią się znacznie w zależności od lekarza, kliniki i pacjenta.
Natomiast co do mojej uwagi na temat Twojej praktyki, Twoja racja, mój błąd-przeoczyłem jedną wypowiedź. Co i tak niewiele zmienia. Pozdrawiam!

tak, może nie chodzi o rozciągnięcie(to po prostu niewłaściwe wyrażenie), ale chodzi o dostosowanie więzadła do pracy w stawie, bo bezpośrednio po operacji nie jestesmy w stanie uginać nogi w pełnym zakresie, i to miałem na myśli.
Chodzi o rozciągnięcie mięśni...

- zakładam, że fizjoterapeuta(lub lekarz) polecił te ćwiczenia, poniewaz autor postu powiedział, że ma je zalecone, więc chyba nie przez dobrego wujka. Sam zreszta je wykonywałem.
W tydzień po rekonstrukcji machałeś nogą tak jak to opisano???

- a propos niepotrzebnego rozciągnięcia więzadła: kolega ma te cwiczenia zalecone, ja, wykonując je i wiele innych osiągnąłem stuprocentową sprawność, więc nie wiem, skąd Twoje obawy.
Znów nie czytasz, 8 strona pdf-a.

- niepotrzebne obciążenie kręgosłupa-nie rozumiem kompletnie o co chodzi.Kręgosłup jest bardzo obciążany przez całe życie, jest do tego przystosowany, ale nie mam pojęcia jak moze mu zaszkodzić parę ćwiczeń bez obciążenia wykonywanych w siadzie i leżeniu-chyba że ktoś ma 80lat i zajechany kręgosłup, ale tu chodzi o młodego, prawdopodobnie wysportowanego człowieka.
Problemy z kręgosłupem mają już kilkunastolatki, poczytaj trochę forum.

- priopercepcja to sprawa indywidualna i nie należy do ćwiczeń fizycznych,
W ogóle nie czytałeś tego PDF-a. Porozmawiaj może z jakimś dobrym fizjoterapuetą.

Dodatkowo, to jest wielu ludzi którzy po rekonstrukcji ACL nie mieli żadnej istotnej rehabilitacji i funkcjonują w pełni sprawności. Tylko dlaczego nie zwiększyć swoich szans i skrócić okres rehabilitacji?

Wystarczy, wyczerpałeś moją cierpliwość. Kolejne twoje wprowadzające w błąd wypowiedzi zostaną skasowane. Choć przynam, że jesteś niegłupim gościem, niepotrzebnie tylko wdajesz się w dyskusje na tematy które znasz akurat znacznie słabiej od innych.

Crash jeszcze jedno pytanko jakbyś mógł: Ile już jesteś po rekonstrukcji? I w jaki sposób zerwałeś więzadło? Czy teraz już nie masz żandnych problemów z kolanem? Nie przeskakuje i jest w 100% sprawne?
Może ktoś jeszcze jest po rekonstrukcji i mógłby się wypowiedzieć na ten temat?


Zmieniony przez - pompek16 w dniu 2006-09-04 10:23:49

Mam jeszcze taki problem. Ostatnio zauważyłem że podczas ćwiczenia prostowania nogi w kolanie siedząć gdy postaram się mocniej wyprostować (bo praktycznie nie mam postepu od 4 tyg moge wyprostowac do prawie takiego samego kąta:/) coś lekko zachrupie mi poniżej rzepki (jakieś 3-4 cm pod rzepką w miejscu gdzie wyczuwam już kość, z tego miejsca miałem pobierany przeszczep) i wtedy przy każdym ruchu wyczuwam takie pulsowanie, lekkie przeskakiwanie ale to nie kośc raczej w miejscy gdzie miałem pobierany przeszczep. To raczej jest bezbolesne nie wiem czy mam się martwić wcześniej przed operacjąnic takiego nie zauważałem. Jak myślicie powinienem się z tym zgłościć do ortopedy? Bo kontrole mam dopiero za 2 tyg? Dziś mija 4 tygdzień od rekonstrukcji ACL.

ja dzisiaj wyszedłem ze szpitala, rekonstrukcje miałem przedwczoraj. Jeden lekarz powiedział, że stabilizator tydzień non stop a drugi tydzień tylko na noc, a drugi lekarz powiedział, że 2 tyg non stop i później 2 tyg na noc. W pon będę miał wypis to zobaczę wkońcu, który dobrze mówił :D