Jego trener Trevor Graham wychował wielu zawodników, którzy byli łapani na dopingu. W niedzielę oświadczył zaś, że sprinter padł ofiarą sabotażu ze strony masażysty.
REKLAMA Czytaj dalej
W rozmowie z "Washington Post" trener Graham powiedział, że w skórę współrekordzisty świata, mistrza olimpijskiego i mistrza świata na 100 m została wtarta bez jego wiedzy maść zawierająca testosteron. Kluczową postacią domniemanej intrygi ma być masażysta, który wykonywał zabiegi terapeutyczne.
Trener odmówił jednak podania nazwiska podejrzanego terapeuty. -Wiemy, kto to zrobił, i to wystarczy. Jesteśmy zdruzgotani, ale także wściekli. Spróbujemy teraz udowodnić naszą niewinność i mamy nadzieję, że ten osobnik będzie miał odwagę ujawnić się i powiedzieć, że to zrobił -mówił Graham." wp.pl
"Gdy naród umiera ty palisz trawę i mówisz o miłości..."