powrót

miałem koło trzech miesięcy przerwy (niestety tak wyszło-praca i inne). już mnie nosi żeby wrócić do treningów, a co gorsza zauważam ubytki masy :( chciałbym zacząć jednak nowy okres w moich treningach. czytałem trochę o cykliczności i periodyzacji treningów i chciałbym z obu tych "metod" skorzystać. poszukuję wiec dobrego planu na cały rok. jeżeli ktoś może mni pomóc to będe wdzieczny. przydałaby sie też jakaś dieta do tego planu i podstawowa suplementacja.
p.s. trenuje zaledwie 2 lata, na ławeczce doszedłem do 85kg wiec słabo, a teraz pewno jeszcze gorzej. mam 18 lat.

www.sfd.pl/search.asp 

jak zaczynasz nie wczesniej niz we wrzesniu to mozesz zgapiac odemnie, temat taki powstanie

ja zaczne miedzy pierwszym a pietnastym wrzesnia, najpierw bedzie wytrzymalosc, potem silowy, potem masa na cellpumpie itd; jakies regeneracje i wszystko bede sie dopytywal

no a jak zaczynasz wczesniej to ja bede zgapial po Tobie

z przyjemnością pozgapiam od ciebie :P tak więc czekam na 15 września i pierwsze posty. dziex

no to jak z tym treningiem.15 minął a ja już prawie w formie. za dwa tyg. moge zaczac

stwierdzilem ze jednak nie mam pytan i nie zalozylem

robie tak:

od 15go wrzesnia byly dwa tygodnie rozruchu - 2 razy w tygodniu full body, godzinny trening

teraz bedzie masa splitem, planu jeszcze nie wymyslilem a jutro pierwszy dzien :/ jutro w ciagu dnia sobie obmysle; 6 tygodni czyli do konca dwoch pierwszych tygodni listopada

tydzien regeneracji, przerwa calkowita

sila phase 1 z tego programu: http://www.bodybuilding.com/fun/mahler74.htm ; 4 tygodnie czyli do polowy grudnia

potem dwa tygodnie przerwy przez swieta

od stycznia masa na cell pumpie split 6 tygodni

potem tydzien regeneracji i zobacze, moze wytrzymalosc

potem nie wiem, zobacze co bedzie potrzebne; zmieszcza sie jeszcze jeden trening przed xpandem; moze bedzie to sila tez

kolejny cykl suplementacji mniej wiecej w maju/czerwcu na xpandzie, masa
potem ewentualna redukcja na glucie

w lato czil i przerwa

Zmieniony przez - dzi w dniu 2006-10-01 20:36:16