Takie pytanko

Czy chodzenie na silownie ma cos wspolnego z odpornością organizmu , chodzi mi o to ze od czasu jak chodze na silke ( 8 miesięcy) jeszcze ani razu nie chorowalem ,a wczesniej zdarzalo mi sie to dosyc często.

co do kwestii siłowni to nawpewno nie ale moze przyczyna tego jest zmiana odzywania inny pokarm itp. oraz to ze przewaznie sie choruje podczas jesieni

wg mnie to prawdopodobnie i jedno i drugie - i dieta i silownia - bo oba te czynniki na swoj sposob wplywaja na witalnosc - a im lepsza witalnosc i samopoczucie - tym lepsza ochrona przed wirusami

Ja jak zaczelem chodzic na silke zlapalem anginke(nie przypominam sobie zebym kiedys mial angine) i grype a przed silownia ostatni raz u lekarza bylem z 4lata temu. Ogolnie rzecz biorac duzy wisilek fizyczny obniza odpornosc ale jak sie juz troche pocwiczy organizm sie przyzwyczaja i jest luzik.



Zmieniony przez - lukaszmun w dniu 2006-08-09 02:17:54

ćwicze od 3 lat i w tym okresie chorowałem tylko 2 razy na przeziębienie, grype. Wcześniej chorowałem jakieś 3 razy na rok - pozdro

wiesz wysiłek pobudza wiele czynności organizmu ...

Generalnie najgorszy jest okres podczas i troche po(niepamietam dok. ile,kilka h) ciezkim wysilku,jak trening na silce.Wtedy odpornosc jest faktycznie mniejsza,ale potem wraca do normy,a ogolnie nawet moze byc przez to niecowieksza.