Dieta South Beach a trening

Bardzo mnie ciekawi czy ktos zastanawial sie jak wplyw ma dieta, ktora ostatnio zdobywa coraz wieksza popularnosc (South Beach) na wyniki treningu silowego. Macie jakies doswiadczenia? Powiem tylko w skrocie telegraficznym na czym owa dieta polega:
- wyeliminowanie wachan cukru we krwi poprzez odrzucenie posilkow/ potraw, ktore maja duzy wplyw na wahania cukru.
- znaczy to mniej wiecej tyle, ze nie je sie produktow z duza zawartościa cukrow prostych: slodyczy, makaronow, ziemniakow, ryzu, piwa, etc..

czyli dieta jakby CKD , wiele jest na ten temat różnych sprzecznych informacji , jedni czują się lepiej na takiej diecie a inni gorzej

South Beach to nie jest dieta podobna do CKD, to coś w stylu diety Montignaca, emfaza położona jest tam nie na kaloryczność diety, ale na indeks glikemiczny jako główny czynnik decydujący o zmianach wagi i składu naszego ciała - to podstawowe założenie moim zdaniem jest błędne.

a dlaczego jes bledne?? mozesz cos wiecej o tym powiedziec, bo ja od roku jestem na SB i dobrze sie czuje

Zasada prosta bilans + masa, bilans - redukcja
W sumie nie pamiętam dokładnie zasad tej diety, ale zdaje się że nie jest to dieta w której wszystko się dokładnie kontroluje a jej zasady z góry nażucają niską kaloryczność. Być może jo-jo?

Najważniejszy jest bilans kalorii dostarczonych/spalonych nie indeks glikemiczny jak to zostało napisane w książce by lepiej się sprzedawała.

Sorry, ale nie przekonujesz mnie.
Dla mnie najwazniejsze jest jak sie czuje, to primo po pierwsze. A primo po drugie;) to wazne jest jakie sa efekty, a primo po trzecie, jak wygladam.

Musze odpowiedziec, ze dieta south beach dba o to, zeby poziom cukru byl na wlasciwym poziomie. W to ile kalorii wprowadzisz do organizmu ta dieta nie ingeruje, wiec moze sie bilansowac bedac na suth beach!:)

http://www.ajcn.org/cgi/content/full/76/1/290S