Dermatolog vs Kosmetyczka, a gronkowiec

Witam Serdecznie
Moim problemem jest tradzik i mam go juz od 4 lat. Aktualnie mam 19 lat. Ostatio bylem u kosmetyczki, a ona poleciła mi DEFOLIACJE skóry ale najpier kazala mi zrobic badania na wykrycie Gronkowca. Dodała ze każdy dermatolog powinien zalecic takie badania bo inaczej leczenie nie ma sensu. Z koleji zmieniłem dermatologa na prywatnego (juz 3 raz w swoim plugawym żywocie) i bylem dzis u niego pierwszy raz. Gosc ma chyba łeb na karku i nie pier**** sie w tańcu ;) bo powiedzal ze pomoze mi tylko antybiotyk w tabletkach... ktory sie bierze od 4-6 meisiecy po 2 blety na dzien(masakra bo cena na miesiac wyjdzie mi ok 300 zeta, nie bede mogl pic ani cwiczyc intensywnie cwiczyc na silowni <-- tak powiedzial :/. ). Wracajac do gronkowaca... ów dermatolog nie zalecil mi badan na glonkowca (bynajmniej powiedzial ze one sa zbedne) natiomiast kazał zrobic szereg roznych innych podstawowych badan... OB, mocz, morfologia, cukier w krwi, cholesterol, trójglicerydy, transminazy, kreatynina. Wiec kto ma racje? dermatolog, ktoy pomija problem gronkowca czy kosmetyczna, ktora by najpierw podjęła sie tego problemu :>. DZiekuje za odpowiedzi i pozdrawiam

Mi to wygląda na przygotowanie do kuracji roaccutanem(cena, procedura i ostrzeżenia na to wskazują) . Podaj nazwę tych "antybiotyków".

wlasnie nie znam, dermatolog tylko dal mi zwiastun leczenia. Zadnej recepty na ten cudowny specyfik jeszcze nie mam. A co do gronkowca... to pewnie mozliwe jest ze ten antybiotyk zabije go... nawet jesli go nie mam ;)