PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Co jest z TVN-em? Czemu nie ma transmisji walk?
"...Połowa ludzi dookoła to statyści.
Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
Myślą to co pomyśleć powinni,
oni boją się że ktoś przemyśli ich pomysły..."
najlepsza chwila poranka - kreska koksu do sniadanka !
13.06.2006. Kazach Oleg Maskajew jest nowym mistrzem świata WBC w wadze ciężkiej. Dzisiejszej nocy w Las Vegas Maskajew pokonał broniącego tytułu Hasima Rahmana przez techniczny nokaut w dwunastej rundzie. Amerykaninowi nie udał się rewanż za porażkę sprzed siedmiu lat.
Po jedenastu rundach u dwóch sędziów prowadził Maskajew (33-5, 26 KO) w stosunku 106-103 i 105-104. Trzeci dawał w tym momencie wygraną Rahmanowi (41-6-2, 33 KO) - 106-103.
Maskajew jednak nie pozostawił decyzji w rękach sędziów. W dwunastej rundzie najpierw prawą ręką posłał Rahmana na deski, a później jeszcze raz zaatakował i sędzia Jay Nady przerwał walkę kiedy Rahman bezsilnie siedział na linach, o mało nie wypadając z ringu tak jak to miało miejsce w pierwszej walce w 1999 r.
W pojedynku stoczonym o tymczasowy tytuł federacji WBC w wadze lekkiej ("prawdziwym" mistrzem jest Diego Corrales), David Diaz (32-1-1, 17 KO) z USA znokautował w dziesiątej rundzie Meksykanina Jose Armando Santa Cruza (23-2, 13 KO). Santa Cruz wysoko prowadził na kartach sędziowskich zanim nadział się na lewy podbródkowy przeciwnika.
boxing.pl
Teraz mistrzami są bokserzy ze wschodu. Tak jescze chyba w HW nie było
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
to od kilku lat by rządził i dzielił w cięzkiej
ah, jaka szkoda
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl
Przede wszystkim uznanie dla Maskaeva który mądrze rozegrał tę walkę, trochę szkoda że Nady ją przerwał w ostatniej minucie bo wyglądało już na to jakby Oleg ustawiał sobie Rahmana żeby mu zrobić powtórkę z nurkowania na beton
Fajnie że Oleg w końcu coś osiągnał, bo jego kariera zawodowa była prowadzona w idiotyczny sposób i przez brak doświadczenia przegrywał parę razy przez KO, i prawdę mówiąc nie liczyłem że po (przypadkowej co prawda) porażce z Correy'em Sandersem jeszcze coś zdziała. Dodatkowo uwolnił kibiców od "miszcza" Rahmana którego wyjątkowo nie trawię.
Wyciąg z regulaminu :
Ptk.4 - "wortal" ma zawsze racje
Nie klikaj http://wortal.prv.pl