Ćwiczenia siłowe, siła ciosu, masa...

chodzilo mi zupelnie o cos innego
nie wiem czy tak ciezko to zrozumiec

Teraz ja sie zgubilem , co jest wrodzone a co nie? , Drogosz nie mial mocnego uderzenia ? , i co mial na mysli esco ?

ze sila ciosu jest czyms wrodzonym
i chocbys sie zesral to nic nie zrobisz, zeby to zmienic

a chodzilo mi o to, ze nikt nie powie ci, ze jest zlym kierowca albo, ze ma slaby cios :>

To znaczy ze co , ze przy urodzeniu taki maluch dostaje od Boga takie Ki czy Chi i jak kogos puknie to koniec ?

Wrodzona , to moze byc koardynacja , szybkosc ( rodzaj tkanki miesniowej itd. itd ....) czyli elementy dobrego uderzenia , i tu sie zgodze , chlopak z tymi rozbudowanymi genami ma latwiejsza droge do mocnego uderzenia.
Jednoczesnie znaczylo by to ze urodzony baletmistrz , musi miec straszne pukniecie.
Czyli czym jest ten magiczny , wrodzony "mocny cios"

jest darem, ktorego nie da sie uzyskac

w historii boksu jest kilka przypadkow bokserow, ktorzy nie mieli mocnego ciosu jako amatorzy i dopiero trenerzy poznali sie na ich umiejetnosciach, tak jak to bylo w przypadku thomasa hearnsa, czy ciezka praca polaczyli swoje warunki, ktorych nie wykorzystywali jako amatorzy, tak jak trinidad

silniejszy cios mozna miec przy mocniejszej budowie w swojej kategorii wagowej, kiedy zbijamy ja do pewnego poziomu, ale wtedy nie bedzie to mialo nic z wpolnego z praca nad nia
tylko, ze bedzie to uzaleznione od tego jak silny cios mamy w danej chwili

nigdy w znaczacym stopniu nie mozna tego zmienic
i to jest jeden z powodow dla ktorego frazier czy foreman mimo slabszych predyspozycji byli takimi mordercami
z takim ******lnieciem trzeba sie urodzic

roznice w sile ciosu, ktora wynika z wytrenowania mozna zobaczyc na przykladzie boksera i typowego koksiarza
wszyscy w klubie zawsze smiejemy sie z tego jak slaba bija na***ani miesniami kolesie, a z kolei druga strona nie ma prawa powiedziec tego samego o nas
i to jest jedyna roznica
jedna osoba bedzie wiedziala jak wyprowadzic cios, przeniesc ciezar ciala i bedzie uderzala jak kobieta, a ktos kto nie ma pojecia o boksie wygra olimpiade w wadze ciezkiej zadajac tylko lewy sierpowy
jezeli ktos nie wie o czym mowie to niech zobaczy sobie olimpiade w tokio ;>

Esco wejdz na irc

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

i tu masz racje koksy im siły ciosu niedają pozatym zawsze są powolni pozdro


....ASTA LA MUERTE...

gucio 1920

...no to Esco zabiles mi klina ludzie mowia ze mam pizgniecie ( stad ksywa moja) , i taraz mam dylemat jak z tym sie urodzilem to po kiego grzyba zmarnowalem tyle lat na treningi jak to juz bylo , jak tego nie mam , to po co trenowac jak i tak nic z tego nie bedzie.
Oj zebym wiedzial po czym tych "wrodzonych" poznac ( 666 we wlosach , kropka za uchem), o ile zycie bylo by latwiejsze.
A ty wrodzony jestes czy juz skazany na punktowanie do konca kariery?
Pozdrowienia , zalamany Seiken

sila ciosu jest tylko jednym z parametrow i tylko na najwyzszym poziomie, gdzie technika i talent sa na zblizonym poziomie, decyduje o przewadze w najwiekszym stopniu
nie chce mi sie potwarzac, ale to, ze masz mocny cios jest pewnie wynikiem i wrodzonych umiejetnosci i treningu, ktory na to poswieciles

jezeli o mnie chodzi, to mam mocny prawy prosty
nie udalo mi sie jeszcze sprawdzic w ringu bardzo sygnalizowanego cepa, a na ulicy byl calkiem calkiem

zgadzam sie z esco
wyniklo z mojej strony nieporozumienie nie chodzilo mi o leszka drogosza, ale o leszka czarnego tylko sugerujac sie aktualna prasa i czytajac ze leszek byl mistrzem europy(prasa klamie!!!) a piotrek szymanowski mistrzem swiata, wiem od macka czarnego ze jego ojciec byl mistrzem polski tak jak on a przed mistrzostwami europy zalapal kontuzje...co nie umniejsza faktu mocnego strzalu u ojca a slabszego u syna...

Pozdrawiam
Freestyler