Yasmin jest moczopędny- ma to swoje dobre i złe strony. W nocy potwornie drętwiały mi ręce, mam tak wtedy, gdy złapię infekcję nerek (wówczas jej nie miałam jednak) i czasami budzac się naprawdę się bałam o swoje zdrowie, a nawet życie. Po wszystkich innych pigułkach czułam się super (Gravistat, Cilest, Diane 35), lecz Yasmin odstawiłam po miesiącu i od razu poczułam się lepiej. Dlatego przestrzegam.
...
Napisał(a)
Lekarz zmieniając mi pigułki nie zapytał o nic. A ja mam podwyższony poziom trójglicerydów (mimo że jestem szczupła, ale tłusta krew to u mnie dziedziczne , a na ulotce Yasmin pisze miedzy innymi ostrzeżeniami, że bezwzględnie nie wolno w takim przypadku zazywać owych pigułek, bo mogą spowodować zgon albo trwałe kalectwo. No i czułam się przez miesiąc tak, jakbym miała stan przedzawałowy- aż do czasu odstawienia tych pigułek.
Yasmin jest moczopędny- ma to swoje dobre i złe strony. W nocy potwornie drętwiały mi ręce, mam tak wtedy, gdy złapię infekcję nerek (wówczas jej nie miałam jednak) i czasami budzac się naprawdę się bałam o swoje zdrowie, a nawet życie. Po wszystkich innych pigułkach czułam się super (Gravistat, Cilest, Diane 35), lecz Yasmin odstawiłam po miesiącu i od razu poczułam się lepiej. Dlatego przestrzegam.
Yasmin jest moczopędny- ma to swoje dobre i złe strony. W nocy potwornie drętwiały mi ręce, mam tak wtedy, gdy złapię infekcję nerek (wówczas jej nie miałam jednak) i czasami budzac się naprawdę się bałam o swoje zdrowie, a nawet życie. Po wszystkich innych pigułkach czułam się super (Gravistat, Cilest, Diane 35), lecz Yasmin odstawiłam po miesiącu i od razu poczułam się lepiej. Dlatego przestrzegam.
Polecane artykuły