co mniej obciąża serca??

cześć. CHodze na siłownie i mam lekką wadę serca.
Pytanie kieruje do specjalistów.
Co mniej obciąża serce:
-trening na dużych ciężarach gdzie robie długie przerwy a sam wysiłek jest krótki (~7 powt.)
-trening na średnich ciężarach gdzie przerwy są krótkie intensywność wysoka a wysiłek trwa dłużej (~12 powt.)

I drugie pytanie. Jeżeli już wybiore powyższy schemat to jakie wybrać tempo powtórzeń:
-spokojne z równym oddechem
-dynamiczne, szybka faza pozytywna, wręcz zrywy

Zależy mi oczywiście na możliwie najmniejszym obciążeniu serca.
Dzieki

Ja specjalistą niejestem ani niemam zamiaru odpowiadać na powyssze pytania...ale jako napewno dobra rada napisze ci że napewno niemożesz przytrzymywać oddechu ...

Ps. pytałeś lekarza czy możesz ćwiczyć na siłowni....bo siłownia to raczej niezbyt nie jest zbyt dobra dla chorego serca

Mi naprzykład serducho nierówno bije jak troche się bardziej zmęcze...coś jakby się dławiło...ćwicze dość długo i jeszcze nie umarłem.. (to pisze jako dodatek humorystyczny)

a jaka to wada dokładnie?

niepełny blok prawej odnogi pęczka hisa.
czesto wystepuje u sportowców oraz jest to dziedziczne.
http://www.medycynasportowa.pl/index.php?artykul=serce

lekarz powiedział ze moge na siłke ale pewnie nie domyślał sie że jestem wariat:)

przetrzymywanie odechu czyli taki moment jak naprzykład przy robieniu kupy a dokładniej z jej trudnościami?

jeśli tak to raczej średnie ciężary i płynne ruchy bez zrywów co nie:>

jesli ci lekarz pozwolil chodzic na silke to w czym problem ?
cwicz - tylko miej ograniczniki na sztange albo asejuracje na wszelki (uwazam ze kazdy to powinien miec zreszta) zebys sie nie przygniotl sztanga w ciezkich chwilach (ktore kazdy moze miec)
pozdro