Chciałbym podać moją dietę do oceny, ale najpierw coś na rozluźnienie sytuacji: pytam matki, z jakiego mięsa jest robiony Tatar [ta 'surowa' mielona wolowina]. Mamusia udziela mi odpowiedzi,po czym sie pyta czemu sie ciagle pytam z jakiego mięsa jest to albo tamto. No więc, mówie, ze chce dać moją dietę do oceny.
-Jak dietę do oceny?
-No, żeby mi pomogli zmienić to czy tamto
-Oj, ty nie zaczynaj dziwaczyć..!
-...cooo...
-Nie wierz w te wszystkie diety-cud! Przecież...
-Jakie diety cud?! O co ci chodzi? Normalnie sie odżywiam...
-Oni tam piszą takie żeczy, po to, żeby...
-Mamo, przestań gadać smuty!
-Pozatym ty musisz mieć taką dietę, żeby przytyć, a nie...
-No przecież właśnie usiłuję...
-Bo to powinno być wszystko naturalnie rozwijane, a nie pobudzane jakimiś...
-Czym pobudzane? Nie używam suplementow! [oprócz białka które kupiłem 3000 lat temu], przecież to jest naturalne. Po prostu zmieniam sobie troche dietę, naprzykład jem więcej mięcha z kurczaka...
-A zastanów się, dlaczego akurat kurczak!
-[nie chciało mi się długo myśleć] Bo ma bardziej wartościowe mięso..?
-Nie ! Bo jest w nim więcej hormonów!
[Można się już smiać, albo nie śmiać, jak kto woli]
=======================================================================
No więc napiszę co jem podczas takiego przykładowego dnia. Nie obliczam kalorii, białek, i innych takich rzeczy. Mpże to i źle, ale i tak tej diety już dużo nie zmienie, mogę coś dodać, usunąć, ale bez przesady. Po prostu nie chcę za wszelką cenę jeść rzeczy które działają korzystnie, a których nie lubie. Wole zjeść coś mniej wartościowego ze smakiem. Pozatym nie mogę zawsze zaplanować co zjem, to też zależy od rodziców, co mi podsuną pod nos to zjem :}. Ale staram się ingerować. No to do rzeczy:
Śniadanie:
Dwie kromki chleba razowe z masłem, polędwicą wieprzową i majonezem, posypane lecytyną sojową, do tego zupa mleczna z pełnoziarnistych płatków z miodem (wlewam na czuja, dzisiaj dalem troche za duzo;])
Dzisiaj jogurt-Bakoma kremowy orzechowy z wiórkami czekoladowymi (Zazwyczaj jest jakiś ryż z sosem albo kaszka manna)
Do tego kakao i tabletki drożdżowe [poprawa cery ;p]
Obiad:
Dzisiaj- Noga z kurczaka, pieczone ziemniaki w sosie sojowym, czasami ryż i kasza (tak często jak mogę), wczoraj była pierś z kurczaka, także mięso białe jem na obiad często. Do tego np. ogórki małosolne, kapusta kiszona, kukurydza.
Później jakiś owoc, banan, brzoskwinia, raczej dużo tego jem.
Kolacja:
Tu bardzo różnie, codziennie co innego, przykład co było wczoraj...
4 kromki chleba, 2 z tłustym twarożkiem, 2 z tatarem, cebulą. Do tego sałatka z pomidorów, ogórków i serka feta, polane oliwą. Na kolacje często zamiast masła daję na chleb oliwę z pestek winogronowych, jest dobra i ponoć bardzo zdrowa. Później jeszcze czasami po treningach robię sobie taki napoj- Białko Ostrowia 80 z kakao i mlekiem i do tego troche miodu albo kruszonych orzeszków. Czasami jeszcze jakiś owoc. Tabletki Omega.
To chyba wszystko.
Dzięki za sugestie. Pozdrawiam, Julian.
Opcja dostępna po rejestracji.