Tak wiec sytuacja przedstawia sie nastepujaco: mam 180 cm wzrostu i waze 83-85 kg w zaleznosci od dnia :], wszystko byloby w porzadku gdyby nie brzuch. Od pewnego czasu cwicze ABS 8 (miesnie brzucha) oraz pompki [https://www.sfd.pl/temat207207/] (to tylko na marginesie)
Niestety nie wiele to daje (odnosnie ABS-u bo pompki to raczej rekreacyjnie :P). Problem tkwi w tym, ze mam zbyt duza warstwe tluszczu na brzuchu. Jednak najbardziej mnie martwi tzw. oponka czyli czesc brzucha pod pępkiem. Wydaje mi sie, ze jest co raz wieksza. Kolejnym problemem jest brak diety. Niestety odzywiam sie zle (i bije sie w piers). Jem tylko 2 posilki dziennie (sniadanie-bulka i obiad-jedno danie). Zdarza sie, ze w przerwie zjem cos malego (np. kromke chleba, jakis owoc badz cos slodkiego ale w niewielkich ilosciach). Mimo, ze jem malo to na krok nie odstepuje ode mnie uczucie przejedzenia, czesto mi sie odbija itd.
I tu zaczynaja sie moje pytanie:
(...)2. Jaka diete powinienem stosowac i jak jesc w momencie gdy cwicze ABS i pompki?(...)
Dodam, ze niestety nie moge chodzic na silownie, a moje domowe wyposazenie sprowadza sie do dwoch hantelkow po 5kg kazdy, rozklekotanego rowerka oraz biezni (biega sie na niej pod gorke i niestety z biegu musza byc wylaczone rece gdyz trzeba sie trzymac nimi podczas biegu :/).
Bardzo prosze o wyrozumialosc, jestem tu nowy, wiec moge popelnic bledy.(..)
oto link do pelnego watku:
https://www.sfd.pl/temat282132/
Prosze o jakies porady, wiem, ze mam problemy z metabolizmem, boje sie zaczac jesc wiecej, gdyz w mojej rodzinie czesto zadazyly sie problemy z otyloscia i obawiam sie, ze jest to dziedziczne. Przede wszystkim szukam pomocy w ulozeniu diety, narazie wiem tylko tyle, ze moge zjadac dziennie okolo 260 kcal. Z racji, ze jestem kompletnie zielony w sprawach bialka, tluszcze itd. zglaszam sie tutaj liczac na pomoc. Jezeli zrobilem cos nie tak to prosze wyrozumialosc.