-= NaJlEpSzĄ ObRoNą JeSt AtAk =-
...
Napisał(a)
abbadon: ja robię to tak, jem to codziennie i zawsze wychodzi
biorę 60g płatków owsianych i zalewam minimalną ilością wrzątku, tyle co z pół filiżanki. W tym czasie rozpalam sobie gaz i nagrzewam patelnię teflonową, wyjmuję rodzynki, cynamon i jajko. Następnie dorzucam garstkę rodzynek (na oko z 10g) do płatków, wsypuję masę cynamonu (jeśli nie mam ochoty, to nie wsypuję, względnie dodaję parę kropel jakiegoś aromatu do ciasta, żeby miało inny smak) i wbijam jajko. Energicznie mieszam to w miseczce, aż się zrobi taka fajna papka. Jajko powinno być duże, jak mam malutkie to daję dwa. Do tego czasu patelnia jest już megarozgrzana, więc łyżką stołową, wykładam spokojnie i powolutku na tę patelnię placuszki. Można zrobić jeden duży, ale trudnie przewracać mnie zwykle starcza na 4 takie średnie, łatwe do przewracania. Dociskam je lekko łyżką, tak rozpłaszczam. Zmniejszam gaz tak na 3/4, bo one dość szybko się mogą spalić i lepiej to robić na małym gazie. Następnie zalewam miseczkę po płatkach wodą ciepłą, bo trudno potem domyć przyklejone do miseczki płatki po parunastu sekundach lekko podważam i ewentualnie - jak już są przypieczone, tzn suche od spodu i się nie rozwalają, jak podważam, to odwracam na drugą stronę. Kolejne kilkanaście minut i gotowe
Można nie dodawać całego jajka, ale same białka albo 1 jajko i 1 białko, jest mniej fetne i ma więcej białka ale ja nigdy nie wiem, co robić z tymi żółtkami co zostaną, nie cierpię oddzielać białka od żołtka, więc po prostu wbijam jajko.
Mam nadzieję, że opis wystarczająco dokładny ważne żeby to smażyć na małym ogniu.
Ja smażę oczywiście bez tłuszczu, na patelni teflonowej i nigdy mi nic nie przywarło (o ile ogień nie jest za duży)
Pozdrawiam
_inga
biorę 60g płatków owsianych i zalewam minimalną ilością wrzątku, tyle co z pół filiżanki. W tym czasie rozpalam sobie gaz i nagrzewam patelnię teflonową, wyjmuję rodzynki, cynamon i jajko. Następnie dorzucam garstkę rodzynek (na oko z 10g) do płatków, wsypuję masę cynamonu (jeśli nie mam ochoty, to nie wsypuję, względnie dodaję parę kropel jakiegoś aromatu do ciasta, żeby miało inny smak) i wbijam jajko. Energicznie mieszam to w miseczce, aż się zrobi taka fajna papka. Jajko powinno być duże, jak mam malutkie to daję dwa. Do tego czasu patelnia jest już megarozgrzana, więc łyżką stołową, wykładam spokojnie i powolutku na tę patelnię placuszki. Można zrobić jeden duży, ale trudnie przewracać mnie zwykle starcza na 4 takie średnie, łatwe do przewracania. Dociskam je lekko łyżką, tak rozpłaszczam. Zmniejszam gaz tak na 3/4, bo one dość szybko się mogą spalić i lepiej to robić na małym gazie. Następnie zalewam miseczkę po płatkach wodą ciepłą, bo trudno potem domyć przyklejone do miseczki płatki po parunastu sekundach lekko podważam i ewentualnie - jak już są przypieczone, tzn suche od spodu i się nie rozwalają, jak podważam, to odwracam na drugą stronę. Kolejne kilkanaście minut i gotowe
Można nie dodawać całego jajka, ale same białka albo 1 jajko i 1 białko, jest mniej fetne i ma więcej białka ale ja nigdy nie wiem, co robić z tymi żółtkami co zostaną, nie cierpię oddzielać białka od żołtka, więc po prostu wbijam jajko.
Mam nadzieję, że opis wystarczająco dokładny ważne żeby to smażyć na małym ogniu.
Ja smażę oczywiście bez tłuszczu, na patelni teflonowej i nigdy mi nic nie przywarło (o ile ogień nie jest za duży)
Pozdrawiam
_inga
...
Napisał(a)
można położyć obok zrobionych placków twaróg chudy i po prostu wciągać go oprócz placków, ja innego sposobu na wzbogacenie w białko nie mam. Czasem zjadam placki + osobno twaróg, jak muszę, bo mi wychodzi tak z bilansu.
Ewentualnie można pokombinować i płatki zalewać samym białkiem z jaja i możesz sobie tych białek tak ze 3-4 wbić do 60-70 g płatków i sądzę, że konsystencja nie będzie za rzadka. Wtedy placki będą miały minimalną ilość tłuszczu, za to więcej białka.
Więcej sposobów nie znam
_inga
Ewentualnie można pokombinować i płatki zalewać samym białkiem z jaja i możesz sobie tych białek tak ze 3-4 wbić do 60-70 g płatków i sądzę, że konsystencja nie będzie za rzadka. Wtedy placki będą miały minimalną ilość tłuszczu, za to więcej białka.
Więcej sposobów nie znam
_inga
...
Napisał(a)
inga Sog za wyczerpujacy opis:)
ja robie podobnie placek,tyle ze dwa jajka roztrzepuje dodaje ok 60g płatków owsianych troche otrębów i drobno pokruszone orzechy włoskie,cynemon tez czasem, i mieszam to z tym jajkiem,nastepnie wrzucam na teflon przykrywam, czekam 2 min pozniej odwracam i na druga strone( trzeba uwazac zeby sie nie przypiekły po pozniej nie chce sie placek przewrocic i sie rozwala) i czekam kolejne 2 min:)
Mozna posmarowac miodem lub dzemem ja tego nie robie:)
a tak wogole to mi tez za pierwszym razem placek nie wyszedł:)
ale płatki owsiane i tak uwielbiam jako owsianka- gotuje wode do wrzenia nastepnie wsypuje ok 70g płatków,spoorroo otrębów czasem rodzynki/cynamon i czekam az woda wyparuje, mieszam tą papkę z 50g twarozku chudego dodaje garstke pokruszonych orzechów włoskich i zagryzam morelą suszoną w trakcie jedzenia:P
Uwielbiam owsianke
Pozdrawiam:)
ja robie podobnie placek,tyle ze dwa jajka roztrzepuje dodaje ok 60g płatków owsianych troche otrębów i drobno pokruszone orzechy włoskie,cynemon tez czasem, i mieszam to z tym jajkiem,nastepnie wrzucam na teflon przykrywam, czekam 2 min pozniej odwracam i na druga strone( trzeba uwazac zeby sie nie przypiekły po pozniej nie chce sie placek przewrocic i sie rozwala) i czekam kolejne 2 min:)
Mozna posmarowac miodem lub dzemem ja tego nie robie:)
a tak wogole to mi tez za pierwszym razem placek nie wyszedł:)
ale płatki owsiane i tak uwielbiam jako owsianka- gotuje wode do wrzenia nastepnie wsypuje ok 70g płatków,spoorroo otrębów czasem rodzynki/cynamon i czekam az woda wyparuje, mieszam tą papkę z 50g twarozku chudego dodaje garstke pokruszonych orzechów włoskich i zagryzam morelą suszoną w trakcie jedzenia:P
Uwielbiam owsianke
Pozdrawiam:)
"Każdy widzi jakim się byc wydajesz,niewielu czuje jakim jestes"
Nicollo Machiavelli
...
Napisał(a)
Nie lubię owsianki
Ale jem ją praktycznie codziennie od 5 lat
Szczerze to nie jestem w stanie już chyba zjeśc nic innego na śniadanie
Tak mam przyzwyczajony organizm do płatków
Staram się wzbogacać smak tej papki na różne sposoby ale i tak czasami mam dosyć...
Ale jem ją praktycznie codziennie od 5 lat
Szczerze to nie jestem w stanie już chyba zjeśc nic innego na śniadanie
Tak mam przyzwyczajony organizm do płatków
Staram się wzbogacać smak tej papki na różne sposoby ale i tak czasami mam dosyć...
...
Napisał(a)
Hej,
dorcia, widze ze podobnie robisz jak ja, ja 2 jajek po prostu nie daje, bo za duzo w nich tluszczu jak dla mnie
A co do smaku owsianki, plackow itp... to przyznam Wam sie, ze czasem dodaje sobie jeszcze do nich pare kropel czystej chemii, tj. ekstraktow smakowych, ktore dostaje w paczkach od tesciowej ze Stanow. To jest cos w stylu naszych aromatow do ciast tylko tak z 10 razy bardziej skondensowane (na 4 placki wystarcza 3 krople, zeby smakowalo zupelnie inaczej) i do wyboru jest kilkanascie smakow. Robie sobie zatem placki owsiane pomaranczowe, cytrynowe, kokosowe, mietowe, malinowe, truskawkowe, ananasowe, brandy , maslowe, waniliowe staram sie dodawac rzadko bo ja w ogole nie lubie za duzo chemii, tak wiec zwykle dodaje tylko cynamon, ale... to w koncu tylko pare kropel (to jest naprawde megaintensywne). Moj maz dodaje tego czesto do kawy np i do innych potraw no i robi wspaniale wielosmakowe lody ))
Khaine, Ty chyba siedzisz w Anglii, mysle ze tam tez mozna to kupic. Firma, ktorej ja uzywam to McCormick. Ekstrakty sa tu: http://www.mccormick.com/content.cfm?id=7030
Dla nas w Polsce pozostaje rodzina w USA albo zamowienie tego (nie probowalam, ale jest to mozliwe). W Polsce nie do dostania.
W kazdym razie dzieki temu placki nigdy mi sie nie znudza ))
Oczywiscie twarog z kropelka chemii tez smakuje inaczej
_inga
dorcia, widze ze podobnie robisz jak ja, ja 2 jajek po prostu nie daje, bo za duzo w nich tluszczu jak dla mnie
A co do smaku owsianki, plackow itp... to przyznam Wam sie, ze czasem dodaje sobie jeszcze do nich pare kropel czystej chemii, tj. ekstraktow smakowych, ktore dostaje w paczkach od tesciowej ze Stanow. To jest cos w stylu naszych aromatow do ciast tylko tak z 10 razy bardziej skondensowane (na 4 placki wystarcza 3 krople, zeby smakowalo zupelnie inaczej) i do wyboru jest kilkanascie smakow. Robie sobie zatem placki owsiane pomaranczowe, cytrynowe, kokosowe, mietowe, malinowe, truskawkowe, ananasowe, brandy , maslowe, waniliowe staram sie dodawac rzadko bo ja w ogole nie lubie za duzo chemii, tak wiec zwykle dodaje tylko cynamon, ale... to w koncu tylko pare kropel (to jest naprawde megaintensywne). Moj maz dodaje tego czesto do kawy np i do innych potraw no i robi wspaniale wielosmakowe lody ))
Khaine, Ty chyba siedzisz w Anglii, mysle ze tam tez mozna to kupic. Firma, ktorej ja uzywam to McCormick. Ekstrakty sa tu: http://www.mccormick.com/content.cfm?id=7030
Dla nas w Polsce pozostaje rodzina w USA albo zamowienie tego (nie probowalam, ale jest to mozliwe). W Polsce nie do dostania.
W kazdym razie dzieki temu placki nigdy mi sie nie znudza ))
Oczywiscie twarog z kropelka chemii tez smakuje inaczej
_inga
...
Napisał(a)
jak dla mnie 2 jajka to nie duzo tłuszczu w stosunku do mojego bilansu dnia:)
No to rzeczywiscie mozesz poszalec ze smakami,ja pewnie bym wiecznie kokosowy aromat dawała choc nie do owsianki bo uwielbiam jej smak bez zadnych aromatów hehe
Zmieniony przez - dorcius w dniu 2006-08-28 18:25:00
No to rzeczywiscie mozesz poszalec ze smakami,ja pewnie bym wiecznie kokosowy aromat dawała choc nie do owsianki bo uwielbiam jej smak bez zadnych aromatów hehe
Zmieniony przez - dorcius w dniu 2006-08-28 18:25:00
"Każdy widzi jakim się byc wydajesz,niewielu czuje jakim jestes"
Nicollo Machiavelli
...
Napisał(a)
Ja tez lubie owsianke bez niczego moglabym tez wiorki kokosowe dodawac, ale znowu ten tluszcz poza tym nie mam czasu czesto rano cudowac, wsypuje cynamon i tez smakuje.
W ogole cynamon jest bezbledny do wszystkiego do marynaty do kurczaka, do wszystkiego
_inga
W ogole cynamon jest bezbledny do wszystkiego do marynaty do kurczaka, do wszystkiego
_inga
...
Napisał(a)
a jak wy gotujecie płatki owsiane, ale tak normalnie jak przystało z mlekiem i samymi płatkami w roli głównej bo ja to wrzucam płatki zalewam 2 szklanki wody i się gotują a potem dolewam 2 szklanki mleka chwile się gotuje i koniec jem ;P to dobrze robie ? ile powinno byc gramów tych płatków ? ;] jak je zważyć... wogule co o tym myślicie
Poprzedni temat
DIETA - Jaka polecacie dla mnie
Następny temat
Tania odżywcza dieta - sami zobaczcie
Polecane artykuły