Przede wszystkim objawy:
1. Pierwsza rzecz jaką robisz rano, to telefon do sąsiada aby pomógł Ci wstać z łóżka
2. ...nie dałeś rady dosięgnąć telefonu leżącego na stole, więc ostatecznie wstajesz o własnych siłach, z drobną pomocą parapetu, kaloryfera oraz firany.
3. Idąc do kibelka uważasz aby się nie przewrócić. Zdajesz sobie sprawę, że potencjalny upadek skończy się dla Ciebie śmiercią głodową, chyba że żona wróci wcześniej z urlopu.
4. W łazience siusiasz na stojąco... nie tylko siusiasz... Nie opłaca się siadać. Wstawianie trwałoby zbyt długo.
5. Nie pijesz porannej kawy. Nie ma nikogo kto pomógłby Ci przystawić kubek do ust.
6. W autobusie ludzie wstają dla Ciebie z miejsc dla inwalidów, a kanar nie żąda biletu.
7. Do pracy przychodzisz spóźniony o 45 minut. Dziwne, przecież specjalnie wyszedłeś z domu pół godziny wcześniej. Na schodach mijasz nieprzytomnego człowieka. Rozpoznajesz w nim kolegę z wczorajszego treningu..
8. W ciepłym biurze chętnie zdjąłbyś marynarkę, ale koledzy akurat są na urlopie, a prezesa nie wypada prosić o pomoc.
9. Właśnie zorientowałeś się, że nie masz na sobie butów.. Przypomnienie sobie czy specjalnie ich nie założyłeś, czy może był to przypadek, kosztuje za dużo wysiłku.
10. Zamykasz w stalowej szafie kolegę, który namawia Cię na kolejny trening, po czym zasypiasz pod biurkiem..
Źródło: http://www.joemonster.org/article.php?sid=6339
Zmieniony przez - kradam w dniu 2006-09-01 11:13:12