Niebieskie paski w BJJ i ich umiejętności

Moloszek: wybacz, ale ja nie chodzę na siłownię (mam swoją w domu). To ja jestem trenerem w Gracie Barra Toruń, a Ty co najwyżej możesz znać Bartka "Fiela" - jednego z moich asystentów :)

W temacie nie chcę się wypowiadać: jest dużo dobrych trenerów mających niebieskie paski, a czasem nawet brązy są kiepskimi trenerami. Draculino mówi, że nie często się zdarza, aby dobry fajter potrafił przedstawić techniki tak jak dobry trener. Twierdzi, że z czasem człowiek zaczyna się "specjalizować". Czy ja jestem dobrym trenerem mając niebieski pas? Trudno mi się wypowiedzieć. Faktem jest, że przez wiele lat prowadziłem treningi aikido nishio i iaido, co dało mi jakieś doświadczenie metodyczne. Jestem też nauczycielem akademickim, więc to znowu daje mi jakieś doświadczenie w kwestii nauczania... Poza tym sam ciągle się uczę, nie jestem alfą i omegą :D

Hehe trener jest jeden - Paweł Nowicki... Kolega Bartek Fiel, który to chodzi na silke jest jedynie asystentem. Co do tego czy Paweł jest dobrym trenerem - zdecydowanie tak! Nie bede zbyt duzo słodził, zeby nie wygladalo na wazeliniarstwo, ale powiem tylko, ze super przekazuje wiedze i tlumaczy techniki (niektorych z klubu doprowadzil do niebieskiego paska w troszeczke ponad rok), a poza tym jest b. dobrym zawodnikiem. Wyglada niepozornie, ale klepie koksów duzo wiekszych i ciezszych od siebie hehehe!
Pozdro

Ja także jestem z tego samego obozu co Paweł - Draculino Team Poland, tyle że mój klub jest w Gdyni. Także posiadam niebieski pasek (od ponad roku). Oczywiście, że wyższy pas to wyższe umiejetności a jeśli za tym idą także wyższe umiejętności przekazywania wiedzy innym, to już wogóle jest wypas :)
BJJ w Polsce jest młodym sportem i zaczyna tak jak i inne sztuki walki w Polsce - instruktorami są zazwyczaj niższe stopnie. Na całe szczęsćie dla środowiska BJJ, wiekszość z instruktorów BJJ, to ludzie z bogatym doświadczeniem w innych SW, z których w większości przypadków wynieśli także doświadczenie metodyczne.
Myślę, że najwiekszym osiągnięciem takiego "niebieskiego instruktora" jest doprowadzenie do zera do niebieskiego pasa swoich uczniów - samemu cały czas będąc "niebieskim"... Dokonało tego już wielu instruktorów, m.in. Paweł. Mam nadzieję, że i ja również dołączę do tego grona, co okaże się przy najbliższej wizycie Draculino.
Pozdrawiam