Nie przesadzam z ciężarami- szczególnie na grzbiet, który staram się rozciągać głównie...
Aż tu nagle przy skakaniu z półmetrowej wysokości( nie na treningu) coś mi przeskoczyło w grzbiecie i boli... Ta dolna część. Czuję bół przy schylaniu się, to samo, jak tylko schylę głowę! Boli poważnie...
Przeczesałem tematy o kontuzjach, ale na tą część nic nie znalazłem...
Jestem załamany, bo od poniedziałku miałem wskoczyć na najlepszy cykl... Pomóżcie radą!