Protest po walce Woods-Johnson

Promotorzy Glena Johnsona, Seminole Warriors Boxing zamierzają oprotestować wynik wczorajszej walki. Zwracają oni uwagę na fakt, że w trakcie trwania 11. rundy jeden z członków obozu Woodsa wskoczył na obrzeże ringu. Arbiter ringowy w tej sytuacji zareagował jedynie udzieleniem ustnej reprymendy, podczas gdy wg regulaminu IBF powinien automatycznie zdyskwalifikować Anglika. Warriors domagać się będą zmiany rezultatu walki na zwycięstwo Johnsona lub zarządzenia natychmiastowego rewanżu.

www.bokser.org

Nie ma to jak nie umiec przegrywac.

inna sprawa ze jak dla mnie johnson tą walke wygral

Gali nie widzialem, byc moze wygral ale nie powinnien domagac sie dyskwalifikacji z takiego powodu skoro nie mialo to zadnego wplywu na przebieg walki.

a jednak skoro jest taki przepis to znaczy ze ma to znaczenie. To moze rozproszyc uwage przeciwnika, wtedy jeden cios i po sprawie. Nie lubie anglika i wiem, ze johnson aby wygrac w anglii musialby wygrac przez KO bo na pkt to oni robia takie walki jak niemcy. Snarskiego wiele razy robili w konia a czasami to tak ewidentnie ze rece opadaly. Rewanz musi byc i najlepiej w USA.