Bark - bol jak go zawieje

Od jakiego roku mam poważny problem z barkiem. W lecie przechodzi ale jesienia, zimą i wczesną wiosna mnie boli. Boli np.
- jesli wiatr troche mocniej zawieje i dłużej
- jesli go przegrzeje pod kurtką i lekko zawieje np. z okna w domu.
Normalnie ćwicze, ale jeśli mi go zawieje to większość ruchow mam ograniczonych (czuje doś mocny ból) Czytałem chyba wszystkie posty o barkach, ale nic co mogłoby mi pomóc nie znalazłem. Może ktoś mógłby mi pomóc, albo doradzić do jakiego lekarza najlepiej się z tym udać? Jak sądzicie, czy ten ból jest spowodowany? Dodam, że lubie się lekko ubierać. -10 stopni, a ja zapycham w T-shirt`cie

Takie zawiania, kręcze szyi, korzonki itp mogą być oznaką problemów z układem ruchu. Nieprawidłowości są rownież latem, tyle że sprawa toczy się bezobjawowo. Przechłodzenie powoduje, że pojawiają się objawy, o których piszesz. Jeśli coś takiego trafia się 1-2 to nie ma sensu się przejmować - ma to 80% ludzi. Jeśli cześciej to warto się przejąć. Doraźnie można ubierać się cieplej, rozgrzewać jakimś Bengajem, rozgrzewać dokładnie przed ćwiczeniami. Najbardziej właściwą osobą do zajęcia się tym jest terapeuta manulany (doświadczony fizjoterapueta), ale oni nie bawią się zwykle z NFZ.