Zgadnijcie kto wrócił ?!

Najbardziej ekscytujący bokser naszej ery - "Żelazny" Mike Tyson - wrócił do treningów!
Co jednak nie oznacza, ze do ringu faktycznego - z rywalem.
40 - letni Tyson, były mistrz wszechwag, rozpoczął cykl treningowo-komercyjny głośno reklamowany pod hasłem: "Tyson Training Camp", razem z byłem trenerem Jeffem Fenechem w Aladdin Hotel w Las Vegas. Jest to oczywiście akcja reklamowa, dla gości hotelu, a także wszystkich zainteresowanych.
W moim mniemaniu to niezwykle godna sytuacja dla Mike Tysona, sytuacja, która pozwala mu choć częściowo spłacać długi, co najważniejsze, zachować twarz.
Frekwencja dochodzi nawet do 5 tysięcy osób (dużo osób zostaje za drzwiami, ze względu na ... pojemność sali).



Więcej szczegółowych informacji, zdjęć itp. na temat show:
http://www.tysontalk.com/article579.html?NSNST_Flood=94275f10c00fc6b67397636d4cf93b6f



bokser.org

2 Gołota

On moze się przygotowywuje do walki w Pride na GP, takie śłuchy chodzą.

Nom ale moim zdaniem to tylko pogłoski. Lepiej niech Mike zostanie na zasłużonej emeryturce

"Frekwencja dochodzi nawet do 5 tysięcy osób" - Chyba raczej nie pogłoski , też bym wolał żeby dał sobie spokój z boksem.

Ale jego trening mozna by obejrzec. Ogolnie dobry pomysl mieli.

Popatrzylbym sobie na jego trening

Co to za sala co tylko 5tys. sie miesci? Niech zorganizuja w MSG

Dobrze że nie wraca do boksu, bo szkoda byłoby oglądać jak go obija kolejny trzecioligowiec.

A zresztą, skoro już stracił resztki wstydu i dał się obić takiemu zeru jak McBride to chyba czas aby podjął wyzwanie Gracich jeśli jeszcze zechcą mu wypłacić jakąś jałmużnę. A może dziesiątki razy obiecywany występ w K1 i walka z Sappem?