Taka mala dygresja - martwy ciag robilem caly czas z paskami, az poczytalem kilka twoich wypowiedzi na ich temat i pomyslalem ze moge sub-maksy sprobowac bez nich. Wyniki przerosly moje najsmielsze oczekiwania bo okazalo sie ze ciagnne wiecej niz z nimi. Balem sie po prostu ze nie dam rady utrzymac takich ciezarow. Jednak musze pocwiczyc uchwyt jeszcze bo przy braniu 240kg wlasnie prawy nadchwyt zawiodl.
Takze dzieki
Push The Limits!!!