...
Napisał(a)
Witam wszystkich forumowiczów, jestem nowym uzytkownikiem tego forum, zjrzalem tutaj
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
moje problem jest nastepujacy, postanowiłem nabrać troche masy miesniowej mam 20 lat i to chyba dobry czas zeby przykoksować, od roku chodze do kumpla na silownie do piwnicy i bylo juz bardzo dobrze przybrałem zima 12kg i wazyłem juz te 92kg i nawet jak na mnie cisneło sie te 90 kg na serie wiem ze to nie zbyt wiele a bylo juz powiedzmy ok) no i przyszło lato fala upałów i z moich 92 kg zostało raptem 85kg, a zpomniałem dodac w jaki sposob przytyłem te 12kg i odrazu mówie to jest mały sajgon. dzienie starałem sie zjeść kilogram ryżu tak paru litrowa brytwanka do smaku dodawałem mleko w proszu całoścv dzieliłem 5 posiłkow. Dodatkowo staralem sie dziennie wtranzolić 2 chłeby ktore jadłem z cebula i 500g białego sera, do całej tej diety dodawałem 1kg czerwonego miesa w tygodniu. Mój trening wygladał nastepujaco w poniedziałek lekko klata(wyciskanie na ławeczce), potem barki i biceps na koniec we wtorki robiłem nogi(przysiady ze szttanga) plus cos na łydki(ćwiczenie mojego własnego pomyslu :D),w srody basen:D i czas dla laski, czwartek dzień swiety tzn klata :DDD piątek sobota i niedziela to juz regeneracja i było by wszystko git gdyby nie te upały. Prosze o rade co mam brac żebym nie musiał stosowac takiej diety jaka wczesniej stosowałem, bo z perspektywy czasu widze ze chyba jest szkodliwa, a po za tym chce mi sie rzygac jak o niej myśle i o perspektywie jedzenia tego gowna przez nastepne kilka miesiecy. A co do efektow moga przyjsc wolno byle by zostały na dłuzej...
...
Napisał(a)
przejdz do dzialu odzywianie tam masz duzo artykulow na temat diety, napewno znajdziesz cos dla siebie.
EjaY
...
Napisał(a)
Podstawa to dieta, bez niej nawet koksy nie pomogą. Jak Ci się chce spawać od tego jedzenia, to wprowadzaj zmainy w tej diecie.Do tego solidny trening bez sciemy i będzie git.Nie ma co zwalać na upały.Pozdrawiam.
Zemsta nie jest dobrym przyjacielem ale jest silną motywacją.
...
Napisał(a)
1) Obawiam się, że w twoim przypadku "nabrałem masy" będzie równoznaczne z "zapasłem się". Nie ma sensu nosić na grzbiecie sadła bo będziesz wyglądał jak prosię.
2) Wybacz, ale z rocznym stażem masz znikome pojęcie o treningu, ćwiczeniach i mięśniach. To na pewno nie jest dobry moment by "przykoksować", bo nie będziesz w stanie wykorzystać tego "przykoksowania" odżywiając się byle jak i ćwicząc przy niewielkiej jeszcze wiedzy.
"przykoksowanie" to jest ostatni etap w tym sporcie a nie jeden z pierwszych. Dietę masz z dupy - ale do koksu już oczka błyszczą
2) Wybacz, ale z rocznym stażem masz znikome pojęcie o treningu, ćwiczeniach i mięśniach. To na pewno nie jest dobry moment by "przykoksować", bo nie będziesz w stanie wykorzystać tego "przykoksowania" odżywiając się byle jak i ćwicząc przy niewielkiej jeszcze wiedzy.
"przykoksowanie" to jest ostatni etap w tym sporcie a nie jeden z pierwszych. Dietę masz z dupy - ale do koksu już oczka błyszczą
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
o przykoksowanie pewnie chodzilo mu o to zeby urosnac bo tak to zwykle jest w mowie potocznej ;d i co do twojej wczesniejszej diety to j.w chyba sie zapasles, a nie urosles ;d pozatym spadki po wakacjach itd dosc szybko sie odrabia w porownianiu do pozniejszych faz gdzie ciezko o kazdego centa. pocztyaj troche dzialu o diecie i do boju kowboju.
Polecane artykuły