STERYDY W STAROZYTNOŚCI!

fabryczka kokainy

no i produkt koncowy jeszcze tylko trzeba poddac suszeniu i mozna sprzedawac.
sorry za offtopa ale zdaje sobie sprawe ze te moje opowiesci moga sie wydac troche niesamowite ( sam nie przypuszczalem ze dane mi bedzie zobaczyc produkcje kokainy) dlatego wkleilem zdjecia.
aha i jeszcze jedno material ten podaje jako ciekawostke nikogo nie zachecam do zazywania kokainy bo jest to silny i niebezpieczny narkotyk.

Zmieniony przez - skiny w dniu 2006-09-23 05:38:07

Zmieniony przez - skiny w dniu 2006-09-23 05:38:53

Skiny, prawda to jednak, że podróże kształcą
Sog za foty

Tak oto po raz pierwszy w historii odnotowany został przypadek kontroli antydopingowej. W starożytnej Grecji wśród herosów, którzy porywali wtedy tłumy, był niejaki Milon z Krotonu, legendarny zapaśnik. Podobno dla polepszenia swojej kondycji wypijał dziennie 10 litrów wina.

Milon koksował
uwzglednie to na maturze

jak byłem podstawówce to już o tym mówiono na lekcji

a poza tym asteriks i obeliks o mało nie zostali zdyskwalifikowani jak na igrzyska jeździli

Heh moze!

Pat1978, odnosnie wklejonej przez cię foty - mylisz niebo z jego odbiciem na powierzchni stawu.
ten posąg to przykład obowiązujacego w danym okresie kanonu ideału piękna w sztuce, a nie dokładne odwzorowanie modela.

Mr Wallace ano ksztalca Ty chyba tez troche jezdziz tak ze wiesz. Moze odbiegne troche od tematu znowu, ale kilka dni temu mialem okazje zetknac sie z kolejnym srodkiem tym razem o silniejszym dzialaniu. Mianowicie ´´Peyote´´. Jest to kaktus z polnocy Mexyku chociaz mozna go znalesc takze na poludniu usa ( nie mam pojecia gdzie jeszcze- mojego znalazlem w malej wiosce indianskiej). I podobnie jak grzybki wywoluje on halucynacje z tym ze te sa naprawde silne i wielokrotnie prowadza do konkretnych dzialan osobnika ktory zazyl peyote. Peyote mozna spozywac swieze lub co jest coraz popularniejsze suszone ( czesc zbieraczy peyote nacina go dla pozyskania soku ktory sprzedaje osobno-bardzo silne dzialanie i reszte sprzedajaj jako suszone). Ja peyote znalazlem osobiscie ( duze szczescie bo nie jest to latwe- niestety nie mialem aparatu ale zamieszczam zdjecie peyote powyzej-nie jest to zdjecie mojego autorstwa). A tera o dzialaniu wizje sa niesamowite po dobrze przyzadzonym peyote. Faktycznie mozna sobie ´´wkrecic´´ niesamowite rzeczy po peyote, a co gorsza zaczac je realizowac. Teraz zartujac mysle ze jakby ktos sobie wkrecil ze podniesie o 30 kg na sztandze wiecej to by to zrobil hehe. Dlatego peyote nalezy brac pod okiem przewodnika tzn tutaj jest to szaman.
I faktycznie szaman przygotowywuje peyote ( nalezy wiedziec jak to przyzadzic zeby nie zrobic sobie ku ku)i szaman pomaga ci przejsc przez te wizje tak wiec mysle ze jakby szaman odpowiednio zmotywowal cie do dzialan sportowych to tez bys to zrobil he he. Ja osobiscie nie probowalem peyote troche sie wystraszylem jak zobaczylem goscia ktory zygal jak kot a potem wyprawial niestworzone zeczy. Przez tydzien koles byl zakrecony i ´´pieprzyl´´ takie dyrdymaly ze ja dziekuje. Tylko ze koles sam sobie peyote przyzadzal na podstawie jakiegos durnego przepisu z netu.
Jak mnie pamiec nie myli ( jesli sie myle to poprawcie mnie prosze - bo bardzo dawno ten film ogladalem) w Urodzonych Mordercach tez byla scena z peyote i z wizja weza. W kazdym razie roslinka jest ciekawa zaczolem nawet czytac ksiazki Carlosa Castanedy ( wydaje mi sie ze troche przesadza) ktory opisuje swoje eksperymenty z peyote. Ja moja wiedze czerpie z rozmow z indianami ktorzy uzywaja peyote i faktycznie smialo moglby to byc srodek dopingujacy.
Pozdrawiam serdecznie.
Po edycji zapomnialem dodac ze alkaloidem dzialajacym w peyote jest meskalina czesto mylona z meskalem. Meksykanski meskal to nie narkotyk tylko alkohol wytwazany z agawy ( podobnie jak tequila chociaz proces troche inny) taki zwyczajny bimberek ale bardzo dobry wlasnie sie nim racze za zdrowie uzytkownikow forum. O Meskalu napisalem dlatego ze jakies 90% europejczykow ktorych spotkalem myli go z meskalina z ktora absolutnie nie ma nic wspolnego ( oprocz pobnej nazwy).
No to zdrowie.

Zmieniony przez - skiny w dniu 2006-10-03 03:47:39

z tego robi się peyotl, silny halucynogen, jak już napisałeś.
jest jeszcze bodajże chicha, produkowana przez indianki z przeżutych ziaren kukurydzy (chyba). też halucynogen.

nie znam tego ale popytam moze pod jakas inna nazwa to znajde.