Witam.Wybaczcie jesli post ten zamiesczczam w zlym dziale. Przejdzmy do sprawy, od pewnego czasu zazywam TSE, od momentu w ktorym spadlo mi 5kg (w ciagu kilkunastu dni, od 98kg do 93.3kg)biore dosc nieregularnie, bo juz nie wymagam zbyt duzych efektow:) (poza tym robie zbyt malo brzuszkow i zaczal mi tlusczyk z cycka schodzic
) Po pol roku przerwy w treningach koszykowki i niewielkim ruchu (malo aerobow, skakanka od czasu do czasu) dzisiaj gralem mecz. Rano, tuz po przebudzeniu zwazylem sie standart 93 kg na czczo(wieczorem dochodzi do 95 w ciuchach). Zjadlem 2 kanapki, wzialem 3 tabsy. I pojechalem... gralem calutkie 60 minut. Plynelo ze mnie strumieniami... po powrocie, przed posilkiem, waze sie? I co ? 92.2kg - mysle, woda pewnie ze mnie splynela, zmierzylem % wody(53.4%) na mojej wadze elektronicznej - standart, tluszcz? -2% !
Czy to mozliwe zeby splynal ze mnie 1kg tlusczu? Wszystkie pomiary zawsze wykonywalem na tej samej wadze, waze sie codziennie, poziom tlusczu i wody od czasu do czasu, poziom wody zawsze byl taki sam. Czy to mozliwe abym spadł na wadze jeden kilogram podczas bardzo intensywnego wysilku w czasie 60 minut?
Pozdrawiam