Taki trening wymyslilem

Jade z odpowiedziami i przemysleniami.

POWIEDZ MISZCZU KTO CIE NAMOWIL NA CARBO, BO O ILE PAMIETAM TO JA...WIEC CZEMU MOWISZ W ODPOWIEDI ZE TO NIE PLACEBO DLA CIECIEBIE..
Wodyn, naprawde czasem siebie przecieniasz Ja mam swoj mozg rowniez, umiem czytac, cwicze troche czasu i takie tam zdolnosci
Zobacz na date tego posta: https://www.sfd.pl/temat266103/ a potem date Twojej rejestracji na forum

A czy placebo to sie sam zastanawialem. Bylem na tyle do carbo przyzwyczajony przez ostatnie kilka miesiecy ze "nie pamietam" jak bylo przedtem. Nie wiedzialem czy tylko carbo jest przyczyna czy cos jeszcze. Teraz mialem gwaltowna zmiane wiec wyraznie widze efekt.


BABSKIE GADANIE. NIE ZYJESZ BY BYC DUZYM WIEC NIE ZMIENISZ JEDNEGO POSILKU 2 DNI W TYGODNIU... SMIECH NA SALI! POZA TYM POMIESZALES REZYGNACJE Z RANIEM WEGLI... PAMIETAJ JEDNAK CO ROBIC KIEDY ZABRAKNIE CARBO.. POZA TYM MUESLI ZE SMAKOWA(NP TRUSKAWKA/BANAN) SERWATKA SMAKUJE SWIETNIE!
Po musli z serwatka o godzinie 17 bym mial do rana sraczke, sory. Nie jadam takich rzeczy bo nie jestem przyzwyczajony, tak trawie, nic nie poradze. Mam inne priorytety, i tak dosc mocno zmienilem nawyki zywieniowe odkad cwicze.


BELKOT... MIALES ZA MALO KALORII, A COKOLWIEK ZJESZ W OKOLICY TRENINGU NIE POJDZIE W SAMAR..
Mam nadzieje



Rzecz o rozgrzewkach.

Wiem ze nie ma tlumaczenia na brak rozgrzewki wiec sie tlumaczyl nie bede. Napisze cos ale nie odbierajcie tego jako wymowki.
Gdy zaczynalem cwiczyc nie bylo internetu i tego typu bajerow, troche jedynie gazetek czytalem. Sezonki, kolesie, metki, te sprawy, tak bylo. Mam wiele nawykow z tamtego okresu. Od wtedy cwicze tak jak teraz tj. bez rozgrzewki. Wiem ze "nie wolno" i sobie powtarzam ze bede robil ale jakos zawsze sie znajdzie powod (zazwyczaj brak czasu, teraz to sie zmieni bo mam mniej innych obowiazkow w tym roku). Podkreslam tez ze nigdy nie mialem najmniejszego problemu z kontuzja. Nigdy. (Znaczy mialem raz po silowaniu sie na reke, nie po silowni.) Nie mam tez w ogole problemu z tym ze "zapamietuje ruch". Robie inne cwiczenie to robie inne. Tak wiec przekonanie o koniecznosci rozgrzewki jest dla mnie sprawa czysto teoretyczna. Ot taki monolog coby nie bylo bez odpowiedzi. Obiecuje poprawe



Teraz wracamy do meritum.
Po pierwsze: Wodyn, nie odpowiedziales co lepsze, podciaganie na 8 powtorzen na max (jesli bedzie po treningu plecow to pewnie bedzie z 4 powtorzenia) czy sciaganie wyciagu do klaty? To samo: bedzie problem z pompkami po zrobionym tricepsie, podejrzewam ze zrobie okolo....... dwoch powtorzen. I druga rzecz, przysiady na suwnicy, gdy je teraz zrobilem zdalem sobie sprawe ze sa tak niepodobne do normalnego przysiadu ze nie wiem czy jest sens. Propozycja?

Po drugie, nie kleje jeszcze planu bo nie wiem czy majestic dawac na koniec calego treningu czy po kazdej partii. Tj. czy podciaganie i martwy dawac po plecach, potem tric i pompki czy zrobic plecy i tric a potem podciaganie, martwy i pompki?


edit:
Aha, i jeszcze cos z "przemyslen ogolnych".
Calkiem niedawno czulem sie dosc pewnie w moich treningach. No ale duzo czytam, prosze o rady itd. No i aktualnie mam uczucie ze powinienem wszystko zmienic, wszystko "zle". A z drugiej strony przeciez jestem zadowolony z efektow, nic nie zmusilo mnie do szukania lepszej drogi tylko robie to z ciekawosci. No ale powoli bede sobie sprawdzal rozne rzeczy i dochodzil co lepsze...

Zmieniony przez - dzi w dniu 2006-10-18 08:19:43

co lepsze, podciaganie na 8 powtorzen na max (jesli bedzie po treningu plecow to pewnie bedzie z 4 powtorzenia) czy sciaganie wyciagu do klaty?

ZROB 15-20NA WYCIAGU. MIALA BYC W KONCU INNEGO RODZAJU INTENSYWNOSC NIZ NA "MAJESTIC"...

To samo: bedzie problem z pompkami po zrobionym tricepsie, podejrzewam ze zrobie okolo....... dwoch powtorzen.

ALBO ZROB 15-20 PLYTKICH, ALBO LEPIEJ POMPKI TYLEM (MIEDZY LAWKAMI)Z CIEZAREM NA UDACH.


I druga rzecz, przysiady na suwnicy, gdy je teraz zrobilem zdalem sobie sprawe ze sa tak niepodobne do normalnego przysiadu ze nie wiem czy jest sens. Propozycja?

PAMIETASZ JAK KIEDYS PISALEM ZE NA SUWNICY JEST CIEZEJ NIZ NA WOLNYM CIEZARZE? ALE JAK ZROBISZ PRZYSIADY ZE SZTANGA Z PRZODU JUZ LEPIEJ WCHODZI.. JAKO CW UZUPELNIAJACE/PRZYGOTOWAWCZE NA 20 POWT MOZE BYC, ALE SKORO NIE MASZ STOJAKOW TO NIE... ROB PRZEDNIE W MAJESTIC...BEDZIE CIEZKO Z WYGODA NA POCZATKU...



Po drugie, nie kleje jeszcze planu bo nie wiem czy majestic dawac na koniec calego treningu czy po kazdej partii. Tj. czy podciaganie i martwy dawac po plecach, potem tric i pompki czy zrobic plecy i tric a potem podciaganie, martwy i pompki?

PAMIETASZ JAK PISALEM O PRZEPLATANIU BIC-TRIC-BIC-TRIC ITP??? ZASTOSUJ TEN TRIK SKORO MASZ PRZEWAGE WLOKIEN SZYBKOKURCZLIWYCH.

edit:
Aha, i jeszcze cos z "przemyslen ogolnych".
Calkiem niedawno czulem sie dosc pewnie w moich treningach. No ale duzo czytam, prosze o rady itd. No i aktualnie mam uczucie ze powinienem wszystko zmienic, wszystko "zle". A z drugiej strony przeciez jestem zadowolony z efektow, nic nie zmusilo mnie do szukania lepszej drogi tylko robie to z ciekawosci. No ale powoli bede sobie sprawdzal rozne rzeczy i dochodzil co lepsze...


TO POCZUCIE WINY TO TWOJA SPRAWKA, NIE WYZALAJ SIE NA FORUM...