Wczoraj zrobiłem sobie zestaw podstawowych badań krwi i moczu. We krwi wszystko wyszło w normie, niestety w moczu znajduje sie sporo ciałek ketonowych tzn. 160 (jakiś jednostek ale nie moge rozczytac)
Przegladałem różne informacje w necie ale generalnie we wszystkich jest mowa o cukrzykach , a ja nim nie jestem.
Ponoć wpływ na owe ciałka ma odpowiednia dieta. Jestem na diecie juz okolo 2 miesiecy, jem mało ale nie chodze głodny. CZy wynikiem takiej ilości ciał ketonowych moze byc zła dieta?
Czym grozi taka ilość owych cial?
I jak mam z tym walczyc?
z góry dzieki za odpowiedz.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.