Tak czy siak chcialbym art poswiecic dla osob ktore nie sa wstanie ze wzgledu na wydolnosc trenowosc tlenowa, wykonac hiitu.
Takim osoba zazwyczaj zaleca sie areoby- i slusznie.Ale chcialbym podpowiedziec pewna odmiane, dac mozliwosc w tym etapie wyboru.
Otoz wiem z wlasnego doswiadczenia, i kolegow z ktorymi trenowalem i biegalem ze to moze byc naprawde oplacalne.
Ale do rzeczy na czym polegaja miniinterwaly? otoz zasada taka sama przeplatanie wyzszego tetna z malym, w praktyce wyglada to tak.
-rozgrzewka z 2min
5 min-trucht /
1 min-odpoczynek /Jeden miniinterwal
Zalecam zaczecie od tylu ilu sie da! czemu nie od 1-2? otoz wydaje mi sie gorne nazucenie moze nas ograniczac przykladowo tydzien robimy 2 gdy jestesmy w stanie tak naprawde zrobic 4-5.
Gdy juz dowiemy sie ile jestesmy w stanie zrobic miniinterwalow stopniowo zwiekszamy, o 1 interwal tak by moc biegac 30-40 min - zauwazyem ze od takiej granicy jestesmy w stanie juz robic dobrze normalne interwaly oczywiscie nie nalezy trzymac sztywno ze do 30-40 min, kazdy potrzebuje innego czasu wazne by umiec ustawic to pod siebie.
Istnieje tez mozliwosc gdy dojdziemy do granicy 40 min odejmowania z odpoczynku na koszt truchtu, tak by robic trucht spokojnie pozniej 30 min-40 bez odpoczynku.
No to milego biegania, aha nie twierdze ze areoby sa fe i niedobre podalem jedynie 2ga opcje, warto czasem miec wybor.
/pozdrawiam
Zmieniony przez - seba_kzn w dniu 2006-10-13 09:35:25
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...