HST - czy ten trening ma sens ??

Witam na początku chciałbym poprosić o wypowiedzi osoby znające się na treningu HST. Otóż przy układaniu planu (według kelkulatora Darkthorna)zauwazyłem nastepującą rzecz:
Otóż, moze najlepiej jak to rozpisze
Robiłem obliczenia sprawdzałem pietnastki dziesiątki i piatki i wyszło mi (tu przykład klatka płaska):
15: 57kg
10: 65kg
5 : 72kg (mowa tu o maxach)
z kalkulatora wyszło mi że powinienem zaczać pierwsze treningi kazdego minicyklu z następującym obciązeniem:
15: 42kg
10: 48kg
5 : 54kg
i totaj zauwazyłem że np piątki zaczynam obciążeniem 54 kg a max w pietnastkach wynosi 57kg czyli te 54 kg to ja jestem w stanie podnieśc z jakieś 16-17 razy a mam podnieść 5
Moje pytanie brzmi: czy ja coś źle obliczam czy tak jest prawidłowo i czy na pewno HST w treningu na takich obciążeniach da jakiś efekt??
Jesli mógłby ktoś mi wyjasnić sens ćwiczenia obciążeniem 54kg w seri pięciopowtórzeniowej skoro moge podnieśc to 16 razy ??
z góry dzieki wszystkim za odpowiedzi i wyjasnienia

hst polega na zaczynaniu od malego obciazenia po SD i jego stalej progresji.
zwykle przy przechodzeniu pomiedzy mikrocyklami jest male cofniecie sie z ciezarem - zigzak - jednak optymalnie jest rozwizac to tak, zeby na 3 treningu nowego mikro miec weikszy ciezar niz maks z poprzedniego mikro.

u Ciebie sa 2 problemy:
1. mala roznica w maksach pomiedzy 15, 10, 5
2. uzywanie kalkulatora

ale sprobuj pokombinowac tak, zeby bylo jak napisalem, bo teraz faktycznie masz dziwnie.




Zmieniony przez - chwilowy w dniu 2006-10-15 22:58:22

ale to nie tylko ja tak mam, wielu ludzi jak czytam ich plany ma podobnie i nie zwraca na to uwagi, i dlaczego uwarzasz ze urzywanie tego kalkulatora to błąd skoro jest on przez ludzi zachwalany a autor otrzymał za niego bardzo dużo sogów ?? więc jak mam pokombinowac??

nie tyle blad, co raczej fakt, ze sprawda sie przy wiekszych ciezarach, i wiekszych roznicach miedzy maksami. bo przy mniejszych dosc trudno dobrac tak ciezar, zeby bylo 56,375 kg, na nastepnym treningu 58,225 kg, itd.

no i wychodza takie rzeczy jak u Ciebie, ze za bardzo cofasz sie z ciezarem, a trzeba dostosowac progresje do realnych warunkow.

wiec np 15 - ..... 57,5
10- 55, 57,5 57,5 60 60 62,5
lub 55 57 59 61 61 63

w ostatecznosci:
52,5 55 57,5 60 60 62,5
choc ta opcja mi sie nie podoba, bo przez 2 treningi jestes do tylu, na trzecim na zerze, a do przodu idizesz dopiero od 4.

na treningu na ktorym powtarzasz ciezar mozesz stosowac inne metody zwiekszenia intensywnosci - ss czy dodatkowa serie na grupe.

Takie szybkie pytanko. . jest tu jakis kompleksowy post opisujący ten trening, zasady jego ukladania i wszystkie inne rzeczy potrzebne do skonstruowania takiego planu. Bo szukalem ale znalazlem tylko plany do oceny i jakies ankiety.

dzieki

jest

---------> DZIAŁ: Alternatywna Drogahttps://www.sfd.pl/forum-109/

Zmieniony przez - CHICKEN w dniu 2006-10-16 13:43:33

po to jest SD
zeby mniejsze ciezary pobudzały.

no chwilowy chyba zrobie tak jak radzisz, bede robić przez dwa treningi ten sam ciężar albo poprostu zmniejsze różnice obciążenia miedzy kolejnymi treningami np zamias przeskakiwac o 3kg bede skakać o 2
oczywiście sog dla Ciebie za pomoc