nie za dużo?

mam taką sprawe. czy nie ćwicze za dużo? ten trening wykonuje 3 razy w tygodniu (pon, śr, pt):
1.Unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach-(brzuch) 30
2.Przysiady, - 15
3.Wyciskanie sztangielek w leżeniu na skośnej ławce-(klatka), 30
4.Unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu-(naramienne), 15
5.Wyciskanie sztangi zza karku w siadzie-(naramienne), 15
6.Podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie-(najszersze grzbietu), 15
7.Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie na skośnej ławce-(bicepsy), 15
8.Pompki na poręczach-(tricepsy), 15
9.Uginanie i prostowanie nadgarstków ze sztangą w siadzie-(przedramiona), 30
10.Wspięcia na palce z obciążeniem na barkach-(łydki),30
11.Pompki (klatka) 20

ponadto we wtorek wtorek chodze na sks, we wtorek i czwartek mam treningi jui-jitsu i mam zamiar dołożyć bieganie w pon, śr i pt...

czy to nie za dużo??

ale co jest twoim celem? masa? sila? jak masa to zdecydowanie taka ilosc wysilku jej rozrostowi sprzyjac niebedzie!

nie nie. nie masa. chodzi raczej o rzeźbe. może bardziej o spalenie tłuszczyku, poprawienie kondycji i wytrzymałości i ogólnie sylwetki ciała plus troche siły

a nie uwazasz ze by bylo lepiej rozlozyc trening inaczej zrobic normalnie podzielony plan a nie w kazdy dzien z trzech wybranych robisz to samo ... zrob sobie trening rozlozony na te 3 dni w ktorych cwiczysz... by wszystko systematycznie sie regenerowalo i tez zrobisz dobrze rzezbie i kondycje ... jesli ci o to chodzi