od 1,5 misieaca wrocilem na silownie (wczesniej cwiczylem rok). wzrost 181, waga 73kg, bf ok. 15%. przez te poltora misiaca przyrost wagi 3,5kg. oczywiscie cwicze na mase, ale tez robilem aeroby. jestem pomiedzy mezomorfikiem a endo.
od tygodnia robie hiit. poniewaz kondycje mam (przebiegam bez problemu 15km,średnim tempem 12km/h) to zaczalem od razu od poziomu sredniozaawansowanego.
moj trening hiit wyglada nastepujaco:
rozgrzewka
60sekudn sprint, 135 sekund trucht x 8-10
rozbieganie
no i wlasnie czy taki trening po 8-10 takich interwalow, 2-3x w tygodniu nie bedzie za duzym obciazeniem? do tego 3x trening silowy, plus jeszcze dosc wyczerpujace proby w zespole tanecznym...
dieta jest, kalorii na dzien spozywam okolo 3200. patrzac na wage to idzie w gore przy czym nie zalewam sie tluszczem...
czy moze lepiej byloby 2x hiit i raz dluzszy bieg srednim tempem 10-15km? prosze o jakas rade