Paskudne początki

Witam wszystki. Ostatnio miałem (nie)przyjemność przebywania wśród młodszych ode mnie ludzi, którzy kilka tygodni temu z zapałem zabrali się za ćwiczenia w dowmowej siłowni jednego z kolegów. Oczywiście pierwszą sprawą, jaką zrobili był zakup niemalże hurtowych ilości odżywek białkowych, kreatyny i innych, jak to mówili, "koksów". Biorą to na ślepo, bo nie czytali nic o suplementacji. Trening też jest strasznie chaotyczny, nieprzemyślany. O diecie nic nie wspomnę, bo część z was by pawia puściła słysząc herezje, które opowiadają. Pewnego dnia jeden z gości stwierdził, że od "koksowania" robią mu się już rozstępy na bicu i klatce. Chciałem mu powiedziec, że jak sie rano w lusterku oglądał, to pewnie miał kołdrę odgniecioną na ciele ;) Też znacie takich gości?

tak znamy !!! KASACJA

U mnie w szkole sa takich dziesiątki!!!!!!Mało ciekawy temat_po co o to pytałeś tutaj- do spamu z tym!!

zmądzrzeją za jakiś czas


chyba

u mnie 2 15 latków mietka szama

a kumpel lykal mietka przed jazda na rowerze i mowil ze mu nogi urosly, nie mowiac juz o cotygodniowej imprezie na amfie, sa rozni ludzie, co zrobic

pozdro ...