bieganie a ćwiczenia na siłce

chciałbym wiedzieć ile razy w tygodniu powinienem biegać aby tylko spalić tłuszczyk a zbytnio nie naruszyć mięśni? ćwicze na siłce 5 razy w tygodniu

Lepiej zrobisz ćwicząc 2 razy w tygodniu bieganie i 3 razy na siłowni. Jesli chodzi ci only o tłuszcz, a nie o kondycję to równie dobrze możesz wykonywac inne ćwiczenia aerobowe, łącznie ze stepperem na siłowni i temu podobnymi rzeczami. Byle przez dłużej niż 30 minut i z tetnem nie przekraczającym 120-130 uderzen/min

Macciej - masz plusa ; ja dodam jeszcze żebyś zadbał o diete.

Moderator działu "Sporty Ogólnorozwojowe"

mam ubogą siłkę tzn ławka sztanga hankle łamana i spręzyny więc nie mam warunków do ćwiczeń aerobowych więc ile razy w tygodniu powinienem biegać żeby także kondyche poprawić ?????

mam ubogą siłkę tzn ławka sztanga hankle łamana i spręzyny więc nie mam warunków do ćwiczeń aerobowych więc ile razy w tygodniu powinienem biegać żeby także kondyche poprawić ?????

Masz hankle łamaną , a co to jest ?? . Zacznij sobie od 2 razy w tygodniu, potem stopniowo zwiększając np do 5 razy w tygodniu. Potem nie musisz zwiększać ilośc dni lecz czas biegania. Jesli ci się to do czegoś sprzyda to wiedz że największy udział kwasów tłuszczowych w metabolizmie wysiłkowym będzie miał miejsce przy intensywności sięgającej 70 - 75% maksymalnego tętna. Optymalną strefę tętna można wyliczyć w nastepujący sposób 220 - wiek w latach = HRmax
70-75% x HRmax = twoja strefa intensywności tlenowej

Właśnie w tej strefie spalanie tłuszczu jest najkorzystniejsze. Jest to bardzo ważny i istotny element treningu aerobowego ale nie wiele osób o nim wie, a jeśli już wie to bardzo mało osób z tego korzysta bo jak tu wyliczać rytm pracy swojego serca, zegarkiem . Jeśli HRmax będzie za duże to twój organizm będzie więcej energi czerpał z glikogenu zawartego w mięśniach, czyli będziesz palił mięśnie a nie tłuszcz. Oczywiście będziesz tracił na wadze ale będzie ci ubywało tkanki suchej czyli mięśnia a tkanka tłuszczowa zostanie nienaruszona a być może nawet i jej przybędzie. Jeden proces ciągnie za sobą kolejne bo spadek poziomu tkanki mięśniowj pociąga za sobą obniżenie metabolizmu. Niewiele osób wie także o tym że im mniejsza intensywność wysiłku tlenowego tym większy udział w przemianach energetycznych kwasów tłuszczowych, wydaje się to troche może mało prawdopodbne ale tak właśnie jest. Kiedyś dawno temu przeczytałem w jakiejś pozycji książkowej czy gazecie że czasami odpowiednie chodzenie (czyli trening) jest lepsze od biegania (niedopowiedniego biegania ). Reasumując jak już wyżej ktoś powiedział najlepszym rozwiązaniem będzie na początek podział treningu aerobowego i siłowego 2 do 3 , a potem zwiększanie treningu tlenowego jeśli oczywiście zajdzie taka potrzeba nawet do 5 czy 6 dziennie. Jeśli chodzi o siłownie to od sztangi, ławki i hantli nie jeden pożądny paker na tym zaczynał . Na początek to wystarczy. Za pomocą hantli i sztangi z ławeczką można wykonać mnóstwo przeróżnych ćwiczeń na każdą grupę mięśniową.
Pozdrawiam DeeJaaVuu

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

A czy nie jest tak, że każdy ma inną strefę intensywności tlenowej uzależnionej od innych czynników niż wiek? Przecież do tego trzeba przeprowadzić inne badania (tak mi się wydaje): jak wysokość tętna przy określonej intensywności biegania, czy poziom kwasu mleczanowego. A poza tym nie wytłumaczyłeś właściwie co to jest "strefa intensywności tlenowej". Co oznacza wynik? Jeśli mam 140 to powinienem doprowadzać tętno do 140 i wtedy bym najlepiej spalał? Proszę o wytłumaczenie tego. Też biegam, więc jestem ciekaw.

Wejdz na www.polskabiega.pl  {alfabet biegacza]