jak lepiej ?

gdy podciagamy sie na drazku nadchytem to lepiej drazek za tyl glowy czy przed glowe ? kiedy lepiej pracuja miesnie ?

jezeli chodzi o podciaganie w szeroim chwycie to zalezy od ciebie jak lepiej czujesz miesnie jak osobiscie wole do klatki
jezeli chodzi o podciaganie w chwycie na szerokosc barkow to w nachwycie jest bardziej na przedramie a w podchwycie bardziej na biceps

Ja osobiście preferuję podciąganie się do klaty. Wydaje mi się, że wtedy lepiej rosną. Jest tak przynajmniej w moim odczuciu.
POZDRO

To zalezy ja osobiście wole zza głowe poniewaz bardziej czuje najszerszy grzbietu.Moim zdaniem rób tak zebyś jak najlepiej czuł prace mięsni!

do klatki - ruch jest bardziej naturalny, poza tym wszystkie podciagania czy wyciskania zza glowy nie sa najzdrowsze dla obreczy barkowej.

Taka sama teza jak z martwym ciagiem ze nie urośniesz poprostu wyciskanie zza głowy jest abardziej kontuzjogenne ale pozwala bardziej rozciągnąc mięsnie przy dobrej rozgrzewce i w miare prawidłowej technice nie ma obawy zeby stało się cos złego!

nie jesetm lekarzem, i pewne rzeczy przyjmuje do wiadomosci lub nie, nie wglebiajac sie zbytnio, ale cos Ci zacytuje
"wszystkie cwiczenia wykonywane za glowa sa niekorzystne ze wzgledu na niekorzystne warunki pracy pasa rotacyjnego barku (...) aby dobrze wykonac te cwiczenia, trzeba maksymalnie odwiesc ramiona do tylu, co przy rownoczesnym unoszeniu ich do gory stwarza bardzo niekorzystne warunki pracy dla miesni i sciegien tworzacych pas rotacyjny, prowadzac do ich nadwerezenia" itd. cytat z www.kulturystyka.pl

zatem rozgrzewka czy rozciagniecie czy inne ******oly nie maja tu nic do rzeczy.

jak dowiaduje sie o czyms z jednego zrodla, to zwykle na to leje, ale jak to jest wiele zrodel + opinia ludzi bedacych w temacie na forum, to daje mi to do myslenia, a Tobie ani troche? to luz, traktuj to dalej jako mit, tylko powiedz, czemu sporo kontuzji wykluczajacych na dlugo z tego sportu ma miejsce wlasnie w okrenie obreczy barkowej? ano dlatego, ze barki to taka delikatna konstrukcja.

jasne, sporo osob cale zycie bedzie robilo wyciskanie i podciaganie do karku, czy nawet podciaganie wzdluz tulowia, i nic im nie bedzie, ale troszke osob moze nie miec takiego szczescia. osobiscie, jesli mam mozliwosc wyboru tak samo oddzialujacego cwiczenia, ale bezpieczniejszego, to tak wlasnie robie.

tym bardziej ze wiekszosc swoich treningow opieram o zlozone cwiczenia, takie rzeczy jak m.in. omawiane tu podciagania czy wyciskania robiac 3-4 x w tygodniu (fbw, glownie hst)

powiem tak, a raczej napisze: Arnold robił za głowe. dziękue i dowidzenia ;)

Piszesz ze obręcz barkowa jest delikatna zgada się piszesz ze mozna wykonywac ćwiczenie np/wyciskanie zza głowy przy odpowiedniej technice więc spójrz na moja wypowiedz czy tam nie jest napisane dobra rozgrzewka i w miare poprawna technika i nie powinno się nic stać wiadomo ze jak się nie ma techniki to mozna sobie krzywde zrobic ćwicząc nawet bicepsa moze żle zaczołem formułować moja poprzednia odpowiedz ale i tak twierdze ze wyciskanie zza głowy jest lepsze niz z klatki!!

Ja robię kilka serii do kaltki, a kilka do karku. Moim zdaniem jak kto chce

chodzi mi o to, zeby nie wrzucac tezy, ze cwiczenia wykonywane za glowa sa potencjalnie bardziej kontuzjogenne od tych przed glowa do MITOW, tak jak to zrobiles w odpowiedzi na mojego posta.

eot





Zmieniony przez - chwilowy w dniu 2006-10-20 20:22:39