Racja, że pytania nie mogą być zbyt fachowe, bo przeciętny widz tego nie zrozumie.
Ale ciągle chodzi o to, że dziennikarze przeginają w drugą stronę - pytania są zbyt d****ne, i przez swój charakter, dobór słów(+ ton głosu i durna mina prowadzącego) wpływają na stosunek widza(tego przeciętnego widza) do sprawy - a sprawa jest przedstawiona tak, jakby to(MMA) było wielkie dziwactwo, a Nastula ześwirował biorąc się za TO.
Hasło przewodnie dziennikarzy: Manipulacja(ona nie jedno ma imię).