chciałbym w tym poście zwrócić sie do was o pomoc. Mianowicie chodzi tu o mięsnie klatki piersiowej. Waże 64 kg (dużo tej wagi to brzuch niestety) i mam 172 cm wzrostu i mam 18 lat. Ćwiczylem w okresie luty-maj i od 6 tygodni teraz. Wszystkie partie mięsniowe w widoczny sposób ida do przodu lecz nie klata. Jestem dopiero początkujacy i nie zbyt potęznej budowy więc i ciężary nie sa zbyt duże. Gdy zacząłem ćwiczycć to na serię bralem 40 kg i kolejno w seriach bylo 10,9,8,7 z jednym pomaganym powrorzeniem. Kolejny trening był nastepujacy 40 na 8,6,5 i 4 powtorzenia. Następny był trochę lepszy od poprzedniego ale słabszy od pierwszego. Jednak juz cwiczylem troche miesnie wczesniej miedzy lutym a majem i do tego bralem "mass xxl" z trecka oraz kreatyne cell pump. szlo na poczatku bez wspomagaczy dobrze, poźniej ze wspomagaczami jeszcze lepiej. Natomiast teraz nie chce obecnie jestem po treningu 44 kg na 8,6,4 i 4 powtorzenia i jestem załamany. Wprawdzie nie jem według tabeli odpowiednio tyle gram bialek i weglowodanow jak pisze ale nie chodze glodny, nie jem tłusto i staram sie odżywiac jak najlepiej i nie chodze głodny spać. Przy czym w tym samym czasie na biceps poszło mi 5 kg. Chodze rownież na karate lecz tam nawet przy pomprakch bardziej niż klata obciązony jest triceps a mimo to i on idzie do przodu. Biore obecnie monohydrat kreatyny i fajnie wszystko idzie ale nie klata. Proszę o pomoc bo nie mam pojęcia czy mam trenowac na wytrzymałość czy raczej na siłę czy jednak jest to za cięzki trening.
Czekam z niecierpliwościa na odpisy i z góry dziekuje.