napady sennosci/utrata swiadomosci

Ja tyle mogę pomóc - Kiedyś słyszałem o takiej chorobie właśnie że sobie idziesz i możesz zasnąć. Ale nie pamiętam jak ona się nazywała.

narkolepsja, ale zdiagnozowanie tego nie jest takie proste. na narkolepsje czesto daje sie jakies leki pobudzjace z efedryna, a chyba rok temu weszly na rynek takie, dzieki ktorym nie spi sie przez 5 dni, a sobote i niedziele przesypiasz w calosci, nazwy nie pamietam i nie radze brac ich bez opieki lekarza. poza tym nie wiesz czy to jest narkolepsja czy cos innego.

tsnm, na jakiej podstawie twierdzisz, ze 'normalny' napad to tylko grandmal? Zdarzaja sie osoby ze zdiagnozowana epilepsja, ktore nigdy w zyciu nie maja wielkiego napadu (grand mal wlasciwie dotyczy serii napadow), a tylko male, pojedyncze, ich zreszta jest tez wiele rodzajow, np. nie tylko takie naglgle 'drgniecie' (z zachowaniem swiadomosci), ale rowniez np. takie nagle 'sciecie z nog'.

___
Epilepsja to tak naprawde pojecie bardzo szerokie, nie oznacza jednorodnej choroby, bo to jest kwestia bardzo indywidualna, jak u kogos to moze wygladac, w sumie oznacza to tylko tyle ze komus czasem nieprawidlowo przechodza impulsy elektryczne w mozgu. Moze byc tak, ze ktos ma wielkie napady 3 razy w tygodniu, a moze byc tak, ze ktos zemdleje trzy razy w zyciu.

Takie uczucie braku swiadomosci, 'zawieszenie sie' na chwile, bez napadu drgawek rowniez moze swiadczyc o wlasnie nieprawidlowych wyladowaniach w mozgu.

Jesli chodzi o badania, to zrob sobie koniecznie EEG (elekroencefalograf) - nawet zebys wyniki mial wyslac do Polski, moze znasz tu jakiegos lekarza, zeby na to spojrzal.

W razie epilepsji b. wazna jest ogolna higiena zycia - nie przemeczac sie do granic swoich mozliwosci, wysypiac sie, ogolnie starac sie zdrowo i rozsadnie funkcjonowac, przy braniu lekow zwykle trzeba zrezygnowac z alkoholu (no ale to jak przy wielu innych lekach, ktore rowniez mocno obciazaja watrobe), itd.

hej.
ja to w dziecinstwie mialem takie opcje, ze wychodziłem ze szkoły i sobie szedłem tylko że spałem, albo siadałem nagle na klatce i spałem, raz poszedłem bez pożegnania z placu zabaw śpiąc i dostałem napadu po drodze do domu. tylko że szybko mi to wypdało z pamięci i się obudziłem w końcu w stanie masakrycznym. narkolepsja zawiera często napady katapleksji, to jest związane z fazą REM i jakimś neuroprzekaźnikiem w mózgu. miałem też halucynacje jak szedłem śpiąc. ogólnie nieciekawe stany ta choroba zawiera. teraz mam tylko senność w dzień, ale już nie zasypiam w jakiś dziwnych miejscach, ani nie wstaje i nie robie sobie wycieczek przed siebie, budząc się kilometr dalej od domu, nie wiedząc jak się tam znalazłem.