od tej zmiany pogody zaczęły mnie bolec kostki... prawą miałem 2 lata temu skrecono a z lewa zawsze wszytsko bylo ok... to jest taki przeszywający ból... czasami nie do wytrzymania... gdy coś robie(gram,biegam) jest ok, ale gdy siedze i nic nie robie to wtedy najabardziej boli. macie na to jakieś rady? może brak jakis witamin?
Barça - más que un club
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.